Data: 2012-03-13 22:58:41
Temat: Re: Parowar - refleksje.
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-03-13 23:55, Ikselka pisze:
>>>>> U mnie w domu też tak się robiło - z ryżem i z kaszami. W niektórych
>>>>> domach z kolei spotkałam się z wersją "dochodzenia" w piekarniku.
>>>>>
>>>>> Fpisujcie miasta!
>>>>
>>>> Mama - kołdra, ja - kołdra albo piekarnik!
>>>>
>>>> Żadnych woreczków!!!
>>>
>>> Zadnych woreczków ani trupów!
>>
>> Od kiedy nie jesz mięsa? 3333333333333333333-)
>
> Ryż z woreczka to ryżowe wypłukane z wartości trupy 3-)
Ryż biały może i tak. Ale takiego od lat nie jadam.
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
|