Data: 2006-02-18 21:33:56
Temat: Re: Parówki cielęce - zagadka...
Od: chrisfox <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hanna Burdon napisał(a):
> Schab po żydowsku. :-)
Pamiętam, jak się w tym kraju zaczął wolny rynek, prawie wszystko było
raptem koszerne - wódka, piwo, cukier, woda mineralna. I nawet ktoś
kiedyś zastanawiał się w prasie, kiedy sie pojawią koszerne schabowe...
A potem jeden z rabinów powiedział w jakimś wywiadzie: "produkt
koszerny, to nie znaczy czysty - może być brudny, ale musi to być brud
koszerny" (osobiście czytałem). I jakoś tak ucichło ;)
--
Pozdrawiam
Krzysztof M. Gajda
www.chrisfox.kolej.szczecin.pl
|