« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-06-02 17:24:35
Temat: Re: Patelnie tytanowe
Użytkownik "Michał Komorowski" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1180783519.450613.249680@o5g2000hsb.googlegroup
s.com...
> Witam.
> Ostatnio sporo tu rozmow na temat Ingenio vs. Tefal, to ja
> tez cos zareklamuje :) Mianowicie zaczalem niedawno
> uzywac patelni tytanowych i stwierdzam jedno:
> RE-WE-LAC-JA! Dlugo sie nagrzewaja i sa okrutnie ciezkie,
> ale to jest po prostu inny wymiar smazenia. Temperatura
> nagrzanej powierzchni jest znacznie wyzsza, co daje lepsze
> efekty od zwyklej patelni. Najlepiej wychodza na nich placki,
> nalesniki, itp. - z grubsza efekt jest taki jak po wlaczeniu
> termoobiegu w piekarniku, tj. wewnatrz placka konsystencja
> pozostaje ta sama, natomiast z zewnatrz robia sie bosko
> chrupiace. Steki z takiej patelni to tez klasa sama dla siebie.
>
Mam taką patelnie od listopada ubiegłego roku. Jest super.
Zapłaciłam za nia ponad 400 PLN, ale nie żałuję. Uważam, że nie ma lepszych.
Jedyna wada to ciężar.
Pozdrawiam
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-06-02 17:56:56
Temat: Re: Patelnie tytanowe
>
> tytan jest bardzo lekkim metalem, lekko korodującym (korozja wodorowa, nie
> oksydacja). Patelnia tytanowa byłaby bardzo lekka. Stawiam na to, że jest
> to stal tytanowa, rodzaj stali nierdzewnej.
Jesli chodz o patelnie spotykane w polskim handlu tzw. ,,tytanowe''
jest to czyste zywe aluminium, kilkuwarstwowe i grube wiec w sumie dosyc
ciezkie
pokryte jest to jakimis spiekami tlenkow tytanu u bodajze krzemu. Wbrew
powszechnej opinii
nie jest odporne na zarysowanie. Jak wszedzie sa lepsze i gorsze. Ja jeden
komplet zajezdzilem
(byly kupione gdzies pod hala mirowska) czyszczac je CIF-em, byly chropowate
i to co bylo
gorka sie starlo, w rezultacie zaczelo do nich przylegac .
Natomiast mala patelnia kupiona w dobrym sklepie tez z czasem stala sie
kiepska, byla gladka, natomiast
zaczela z niej sie luszczyc miejscami warstwa tego czegos.
Kupilismy ostatnio komplet firmy AMF (albo AFM -- nie chce mi sie isc do
kuchni)
i sa OK
do kuchni indukcyjnych jest wersja z wkladka ferromagnetyczna (niestety
jeszcze drozsza)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-06-02 17:59:22
Temat: Re: Patelnie tytanoweeM eL napisał(a):
> "Jacek Ostaszewski" <p...@o...pl> wrote in message
> news:f3s37i$d2d$1@news.dialog.net.pl...
>
>>Wiesz ile kosztowalaby patelnia z tytanu? NIezbednik tytanowy to ok. 100
>>Euro, wez razy... dwadziescia?
>
>
> Bez przesady...
> Dobra rama rowerowa z tytanu to ~1500 euro. Troche bardziej skomplikowane
> niz 15 niezbednikow...
> A 2 litrowy garnek z blachy tytanowej (z niezbednikiem...) to 90 dolarow...
> http://www.backcountrygear.com/catalog/accessdetail.
cfm/MSR164
To nie ten niezbędnik, mam na myśli łyżkę-widelec-nóż turystyczne. Ale
nie to jest ważne. Ten garczek wygląda jak aluminiowy, nie wiem, czy bym
chciał to cuź do kuchni, ale nie jestem zawodowcem, może się nie znam. A
rama... Cóż, nie wiem, czy to czysty tytan, czy stop, stal tytanowa...
No, nieważne. Patelnia z czystego tytanu nie kosztowałaby 100 zł.
Inna jeszcez sprawa, czy taka czysto tytanowa?.. Do czego? Poza tym, że
niezniszczalna?..
--
JO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-06-02 18:05:29
Temat: Re: Patelnie tytanowe
"Jacek Ostaszewski" <p...@o...pl> wrote in message
news:f3sb5n$it4$1@news.dialog.net.pl...
> eM eL napisał(a):
> > "Jacek Ostaszewski" <p...@o...pl> wrote in message
> > news:f3s37i$d2d$1@news.dialog.net.pl...
> >
> >>Wiesz ile kosztowalaby patelnia z tytanu? NIezbednik tytanowy to ok. 100
> >>Euro, wez razy... dwadziescia?
> >
> >
> > Bez przesady...
> > Dobra rama rowerowa z tytanu to ~1500 euro. Troche bardziej
skomplikowane
> > niz 15 niezbednikow...
> > A 2 litrowy garnek z blachy tytanowej (z niezbednikiem...) to 90
dolarow...
> > http://www.backcountrygear.com/catalog/accessdetail.
cfm/MSR164
>
> To nie ten niezbędnik, mam na myśli łyżkę-widelec-nóż turystyczne. Ale
> nie to jest ważne. Ten garczek wygląda jak aluminiowy, nie wiem, czy bym
> chciał to cuź do kuchni, ale nie jestem zawodowcem, może się nie znam. A
> rama... Cóż, nie wiem, czy to czysty tytan, czy stop, stal tytanowa...
> No, nieważne. Patelnia z czystego tytanu nie kosztowałaby 100 zł.
> Inna jeszcez sprawa, czy taka czysto tytanowa?.. Do czego? Poza tym, że
> niezniszczalna?..
> --
>
> JO
Nie jest z tytanu - z tytanu jest nanoszona powłoka antyadhezyjna - tak samo
jak teflonowa. Mi wystarcza patelnia żeliwna nie pokryta niczym, po za
konserwacją olejem - czernienie, może też być emaliowana. Dobra patelnia
jest ciężka - podobnie jak garnki i nadaje się na wszystkie rodzaje
kuchenek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |