Data: 2006-11-28 12:57:11
Temat: Re: Patent
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:ekh9kk$jkv$1@news.onet.pl...
> X-No-Archive:yes
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ekh88s$5k3
>
>> Nie zamierzam deprecjonować tego, co ktoś inny musi robić w życiu, nie
>> jestem aż takim purystą. Chodzi o to, ze niekiedy te inne sprawy staja
>> się
>> najwyższym priorytetem... i służą za czynnik rozgrzeszający, mimo, ze
> takiej
>> potrzeby w realu nie ma...
>
> Jakie inne sprawy?
> Pomyśl chwilę - jeśli w jakiś dzień nie gotuję obiadu (czytaj: nie ślęczę
> godzinami w sklepie i kuchni NIE zajmując się w tym czasie rodziną) to
> idziemy wszyscy razem do knajpy. W ten sposób nie dość, że spędzimy ten
> czas
> wspólnie, to jeszcze zaoszczędzam czas, który musiałabym przeznaczyć na
> gotowanie i zakupy. Sam więc sobie odpowiedz, w którym miejscu tracę ja
> czy
> moja rodzina?
>
> N.
Tracisz kasę i czas - pozornie niby oszczędzasz. Musisz zakupy robić
codziennie? Nie wystarczy raz na dwa tygodnie lub nawet na miesiąc? My (żona
robi zakupy), ja dodaję listę moich pomysłów, kupuje rzadko, mięsa są
peklowane lub bejcowane (rzadziej) i naciągają (wcześniejsze jeszcze
zazwyczaj są) dosmaczają się - wrzucone do gara patelni, czy piekarnika
tworzą feerię smaków i zapachów - reszta z zamrażarki - przygotowana w
dużych ilościach. Zazwyczaj około godziny....
Resztę czasu rodzina ma dla siebie - córka studiuje, żona uczy, ja się
obijam (taki domowy obibok ze mnie)...
Jeżeli masz miejsce polecam zamrażarkę (moze stać nawet w livingroomie -
cicha), niedroga:
http://whirlpool.com.pl/?nodeid=produkt&cat_id=12&pr
od_id=8195
|