Data: 2006-11-29 09:14:29
Temat: Re: Patent
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Beata Mateuszczyk napisał(a):
> Ło Jezu, a kogo obchodzi, że twoja sąsiadka gotuje zupy 4 dni.
Zupy, to pryszcz, ata tacała reszta innych równie sensownych pytan;->
> tylko odpowiada na zarzuty innych. Broni się po prostu. Ma do tego
> prawo, tak samo jak Ty masz prawo pisać o zupach sąsiadki.
> Ja akurat popieram zdanie Ikselki, że gotowanie zupy na 5 dni małym
> dzieciom to przesada.
Uff, a ja myslalam,ze tylko ja jestem zbozona;-)U mnie zupa jest
generalnie 2 dni, 3 to max i sporadycznie
> Jak mam
> przygotowane wywar, to zajmuję mi to od 5 do 15 minut. To naprawdę nie
> jest wielkie poświęcenie dla rodziny. Mam małe dzieci. Kiedy pójdą do
> szkoły problem zniknie, bo będą jeść w stołówce.
Nie ciesz sie, moje jedza w stołówce, a drugi obiad w domu;-)Zupa
wlasciwie sama sie gotuje, a ja mam czas zrobic pizze, czesto pieke
ciasto. Wszystko IMo zalezy od organizacji czasu i oczywiscie pomocy TZ
--
Gosia
|