« poprzedni wątek | następny wątek » |
291. Data: 2015-03-05 15:45:10
Temat: Re: Patriotyzm narodowy a kuchnia polskaW dniu 2015-03-05 o 12:07, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Basia napisała:
>
>> Masochiości też ludzie, a z tego, co piszesz, pewnie to taka
>> przypadłość. Trza mieć narzędzie do katowania siebie, inaczej 0
>> satysfakcji, a skoro kogoś najbardziej katuje telewizor, o cóż
>> prostszego niż udać się do sklepu nie dla idiotów na hurtowe zakupy,
>> telewizory teraz tanie.
> Nie wiem, czy to już można zaklasyfikować jako masochizm z mojej strony,
> ale uwiedzionym będąc, nieco pilniej przyjrzałem się sprawie telewizorów.
> To nie takie proste -- udać się i kupić. Przez nas przemawia zazdrość.
> Bo ktoś się tych ośmiu telewizorów dorobił, a my, fajtłapy, nie.
Widocznie dla niektórych telewizor to wciąż wyznacznik bogactwa i
statusu społecznego. A to dość niebezpieczne. Na jakimś szkoleniu BHP
strażak opowiadał, że jeszcze 10-15 lat temu wielu ludzi w trakcie
pożaru w pierwszym odruchu ratowało telewizor. Przy czym często nie
zdołali uratować samych siebie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
292. Data: 2015-03-05 15:49:31
Temat: Re: Patriotyzm narodowy a kuchnia polskaW dniu 2015-03-05 o 15:45, FEniks pisze:
> Widocznie dla niektórych telewizor to wciąż wyznacznik bogactwa i
> statusu społecznego. A to dość niebezpieczne. Na jakimś szkoleniu BHP
> strażak opowiadał, że jeszcze 10-15 lat temu wielu ludzi w trakcie
> pożaru w pierwszym odruchu ratowało telewizor.
W tym przypadku wygrywa ośmiornica.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
293. Data: 2015-03-05 15:58:22
Temat: Re: Patriotyzm narodowy a kuchnia polskaW dniu 2015-03-05 o 12:07, Jarosław Sokołowski pisze:
> Nie wiem, czy to już można zaklasyfikować jako masochizm z mojej strony,
> ale uwiedzionym będąc, nieco pilniej przyjrzałem się sprawie telewizorów.
> To nie takie proste -- udać się i kupić. Przez nas przemawia zazdrość.
> Bo ktoś się tych ośmiu telewizorów dorobił, a my, fajtłapy, nie. Więc
> jesteśmy jak ten małorolny -- próbujemy kułaka zgnoić.
No, ba!
Wszelkie nasze poczynania kuchenne są powodowane zazdrością, to już
dawno temu zostało ustalone. Jak nie o wykształt i czar osobisty, to o
telewizory.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
294. Data: 2015-03-05 16:30:44
Temat: Re: Patriotyzm narodowy a kuchnia polskaPani Ewa napisała:
>> Nigdy nie miałem problemów, by jakoś poukładać się z ludźmi Wschodu.
>> Z tymi z Zachodu też nie, ale to co innego.
>
> W praktyce, w życiu prywatnym czy nawet zawodowym, ale pojedynczego
> człowieka - jakość relacji i tak zależy najbardziej od indywidualnych
> cech osobowościowych, chyba niezależnie od narodowości. No chyba
> że ktoś jakoś szczególnie zafiksowałby się na egzekwowaniu w swoim
> prywatnym życiu historycznych międzynarodowych zaszłości .
Zawsze należy dążyć do najwyższej jakości relacji indywidualnych, to
oczywiste. Dla mnie jednak samo osiągnięcie celu, to mało, zwykle
staram się zrozumeć mechanizmy. Zauważam więc, że ktoś postępuje tak
a tak, bowim wzrastał w kulturze tej a tej. W tym narodzie, w tej
religii, w tym konkretnym miejscu, gdzie historia toczyła się tak,
a nie inaczej. To nie przeszkadza w kontaktach, wręc przeciwnie,
podnosi ich wartość.
Kontaktów teraz więcej, są częstsze i łatwiejsze, co chwalić sobie
należy. "Na zachodzie jest to zrobione tak-to-a-tak -- wiem, bo byłem",
"wciąż nam bliżej do wschodu, niż do zachodu" ("wciąż", więc mówiący
ma nadzieję na zmianę). Nie winię ludzi, którzy tak niemądrze gadają,
którym się wydaje, że *TAM* wszyscy są tacy sami. Nie każdy zdolny jest
do zauważania różnic. Gorzej, jeśli ktoś zakłada, że różnic w ogóle
być nie powinno, a dzieki naszej słusznej linii szybko do takiego stanu
doprowadzimy.
>> to trzeba zmusić i zrobić pod jeden sztrychulec. Stąd te wieczne targi
>> o to, czyje ma być na wierzchu. Tu zresztą jest tak samo -- o najlepszy
>> sposób robienia pierogów (ruskich np) można spierać się w nieskończoność.
>> Tak samo o bigos lub flaki. Ale jeśli ktoś nie lubi dajmy na to oliwek,
>> albo krewetek czy ośmiornic -- to o czym z nim dłużej dyskutować?
>
> Wypada potraktować jako folklor lub dodatkowy koloryt. O ile nie są
> to przywódcy ani inni mocno decyzyjni i wpływowi ludzie, to bywa nawet
> zabawne.
Znowu trzeba uparcie przypomnieć Gomułkę z jego zakazem importu cytryn,
tłumaczonym brakiem wartości dietetycznych. Albo z niechęcią (z realnymi
skutkami) do importu kawy i ograniczeniem się do herbaty -- "bo robotnik
kawy żłopać nie musi". To dziś może niektórych śmieszyć, ale wtedy wcale
zabawne nie było. Ludzie z podobnymi poglądami żyją również dzisiaj.
Z gorszymi nawet -- potrafią zbrornie ludobójstwa w latach trzydziestych
na Ukrainie tłumaczyć troską władzy o to, by "u jaśnie pana obszarnika w
stodołach i spichlerzach myszy nie obrastały w tłuszcz". Gdy czterdzieści
lat później podobne pomysły przychodziły do głowy władcom Kambodży, to
mało kto pamiętał o Ukrainie. Dla świata był szok, jakby rzecz się pierwszy
raz wydarzyła. Nikt nie chciał pamiętac o tym, że to stare sprawdzone
sposoby. To nie tak, że ja po nocach spać nie mogę, bo czuję się zagrożony,
że ktoś z psychopatyczną osobowością stanie się mocno decyzyjny i wpływowy.
Ale tak całkiem ignorować i patrzeć jak narodowcy dają sobie dzióbka
z komunistami, to też nie jest metoda. Narodowosocjalisci też zaczymali
tak niewinnie.
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
295. Data: 2015-03-05 16:43:23
Temat: Re: Patriotyzm narodowy a kuchnia polskaPan Ewa napisała:
>>> Masochiości też ludzie, a z tego, co piszesz, pewnie to taka
>>> przypadłość. Trza mieć narzędzie do katowania siebie, inaczej 0
>>> satysfakcji, a skoro kogoś najbardziej katuje telewizor, o cóż
>>> prostszego niż udać się do sklepu nie dla idiotów na hurtowe zakupy,
>>> telewizory teraz tanie.
>> Nie wiem, czy to już można zaklasyfikować jako masochizm z mojej strony,
>> ale uwiedzionym będąc, nieco pilniej przyjrzałem się sprawie telewizorów.
>> To nie takie proste -- udać się i kupić. Przez nas przemawia zazdrość.
>> Bo ktoś się tych ośmiu telewizorów dorobił, a my, fajtłapy, nie.
>
> Widocznie dla niektórych telewizor to wciąż wyznacznik bogactwa i
> statusu społecznego. A to dość niebezpieczne. Na jakimś szkoleniu BHP
> strażak opowiadał, że jeszcze 10-15 lat temu wielu ludzi w trakcie
> pożaru w pierwszym odruchu ratowało telewizor. Przy czym często nie
> zdołali uratować samych siebie.
To są odruchy. One mogą kształtować się przez dziesięciolecia, tkwić
gdzieś w podświadomości, a ujawniają się w obliczu zagrożenia. Jak się
pali, to chyba nie ma już czasu na analizę wyznaczników, zaczynają
ujawnić się odruchy. Ale żeby tak na spokojnie dojść do takich wniosków?
Ciekawe, czy to wyjątkowo mocno zakorzeniony relikt przeszości, czy coś
na nowo wykombinowanego, z jakichś lęków współczesnych.
Jarek
--
Pobiegnij tam do niej szkoda czasu , bo
stodoła płonie a w niej ludzie jacyś są,
Sołtys chyba już zwołał prawie pół wsi, pomagaj i ty.
Płonie stodoła, alarm trwa, jesteśmy na dnie.
Dlaczego właśnie ja miałbym brać w dudy miech?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
296. Data: 2015-03-05 17:18:35
Temat: Re: Patriotyzm narodowy a kuchnia polskaDnia 2015-03-05 13:24, obywatel Trybun uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-03-04 o 22:19, Ikselka pisze:
>>
>> A ja obecnie tylko "Ranczo" oglądam, bo stresu nie lubię - a tv mam
>> własnie
>> w kuchni.
>
> "Ranczo w dolinie"? To chyba z czasów PRLu, odgrzewany kotlet..
No i wszystko jasne.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
297. Data: 2015-03-05 17:33:48
Temat: Re: Patriotyzm narodowy a kuchnia polskaQrczak pisze:
>> "Ranczo w dolinie"? To chyba z czasów PRLu, odgrzewany kotlet..
>
> No i wszystko jasne.
Gdzie jasne? Co jasne?! Odgrzewanie kotleta, to nie taka prosta rzecz!
Jeśli smażony na tłuszczu, to najlepiej odgrzewać na wodzie, a właściwie
na parze. No i kluczowa sprawa -- na jakiej patelni?
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
298. Data: 2015-03-05 17:52:27
Temat: Re: Patriotyzm narodowy a kuchnia polskaDnia 2015-03-05 06:42, obywatel bbjk uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-03-05 o 00:57, Jarosław Sokołowski pisze:
>> Z tym
>> że niektórzy w takiej sytuacji czują się w obowiązku zwyzywać odmieńca.
>> Ale to już kwestia charakteru. Albo doświadczeń życia w zaścianku, bez
>> jakiegokolwiek kontaktu z ludźmi z innego kręgu.
>
> Raczej charakteru, czy jakiejś strasznie dulskiej ograniczonej
> mentalności. Znam ludzi z maleńkich zaścianków, polskich, czy też innych
> i są to ludzie bardzo otwarci na odmienność, na to, czego nie
> doświadczyli i nie widzieli, ciekawi świata i ludzi. Nie jest to
> plotkarska wścibskość z magla rodem, by skrytykować nieznane, tylko
> prawdziwa chęć poznania rozmaitych modeli życia. To ludzie bez
> wykształcenia formalnego, a swoją mądrością, życzliwością i empatią
> mogliby obdzielić niejadną mondralę, której zdaje się, że najadła się do
> wypęku rozumu.
> Wielu takich ludzi spotkałam po wschodniej stronie granicy, czy to na
> północy, czy na południu.
Otwartość na człowieka zaczyna się w człowieku.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
299. Data: 2015-03-05 17:54:18
Temat: Re: Patriotyzm narodowy a kuchnia polskaDnia 2015-03-04 20:11, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
>
> W Albanii dopiero w latach dziewięćdiesiątych
> zniknęły z kodeksu paragrafy pozwalające karać śmiercią za posiadanie
> nielegalnej, niezarejestrowanej qry znoszącej antypaństwowe jajka.
Qry, mam nadzieję, oczywiście zalegalizowane już, przeżywały...
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
300. Data: 2015-03-05 17:57:15
Temat: Re: Patriotyzm narodowy a kuchnia polskaDnia 2015-03-05 13:29, obywatel Trybun uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-03-04 o 13:00, masti pisze:
>>
>> odwiązali Cię już od fotela przed telewizorem?
>
> Zapytaj lepiej czy już zwolnili z obowiązku opłaty na to z czego i tak
> nie korzystam.
Partyjnych prominentów już zwalniają?
Może jednak warto się gdzieś zapisać...
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |