Data: 2010-10-21 07:15:23
Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
Od: Ormianin <o...@c...epf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wed, 20 Oct 2010 15:50:22 +0200, na pl.rec.dom, kogutek napisał(a):
> Jak to piecyk typu zibo czy jakoś tak. To śmierdzi, boli głowa, kosztowny w
> zakupie i do niego jest drogie paliwo. W efekcie ogrzewanie elektryczne wyjdzie
> taniej nawet bez taryfy nocnej.
Myslalem o piecyku TAYOSAN SRE 3001, taki mieli moi znajomi rok temu,
ogrzewali duze biuro ponad 30 m2 i bardzo go sobie chwalili szczegolnie za
energooszczednosc... koszt nafty bezwonnej w castoramie to 120 zł co
wystarcza podobno na czas miesiaca, biorac pod uwage prace 8 godzin
dziennie i bardzo szybkie rozporowadzanie ciepla... (oczywiscie pod
warunkiem ze nie ma mrozów za oknem)
Co do elektryki, to tak sie sklada ze teraz ogrzewam tak, mam tarfe G11 i
maly grzejnik olejowy w sumie pracuje dobre 8-9 h dziennie, oprocz niego
zalczam termowentylator w lazience na czas mycia i farelke jak wracamy z
pracy do domu aby szybko nagrzac... obawiam sie ze koszt 2 tygodniowego
takiego grzania jest juz ponad 200 zł (tyle pobral grzejnik olejowy
podpiety do miernika energii elektrycznej w gniazdku)... wiec niech mi nikt
nie pisze ze taniej ogrzewac sie elektryka
|