« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2010-05-31 08:22:31
Temat: Re: Pieczywo a upławyOn 31 Maj, 10:19, Lepszy nowy Piotr <l...@n...piotrek> wrote:
> Izabela pisze:
>
>
>
> > On 30 Maj, 18:57, "Stokrotka" <o...@a...pl> wrote:
> >> Możesz nie czytać, ale nie troluj i nie rozrabiaj.
>
> >> Co oni dodają do pieczywa, że po pieczywie kobiety mają upławy?
> >> Po pieczywie mocno razowym, lub pieczonym w domu nie ma.
>
> >> --
> >> Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub
> >> sz, -ii -> -i)
> >> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
> >> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
>
> > Upławy są zjawiskiem jak najbardziej normalnym u kobiety.
> > Dzięki nim min. dokonuje się autodiagnozy zanim pójdziesz do gine.
> > I tak, o ile są one białawe lub bezbarwne i niezbyt obfite naturalne w
> > zapachu
>
> Szokujące obserwacje.
> Może lepiej omijać niektóre tematy w usnecie,
> to też podniecenie będzie mniejsze i jego objawy :-))
> Piotrek
Widzę, ze twoja wiedza w temacie jest lekko powiedziawszy zbliżona
do wiedzy Stokrotki, wiec nie wiedzę dalszego powodu by
dywagować z tobą na powyższy temat. Wiesz, to nic osobistego, ale
eot dla ciebie w temacie -- z czymś ci się to może
kojarzy...maleńki? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2010-05-31 08:22:55
Temat: Re: Pieczywo a upławyStokrotka pisze:
> U zdrowej kobiety , właściwie odżywionej upławy nie występują,
> a bieliznę można by nosić tydzień.
Rozumiem, że można nosić w ten Wielki Tydzień,
nawet dzień po dniu i tą samą, żeby lepiej umartwić bliskich,
choć przymusu oczywiście nie ma, a po nim to normalnie, bez? :-))
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2010-05-31 08:34:58
Temat: Re: Pieczywo a upławyIzabela pisze:
> On 31 Maj, 10:19, Lepszy nowy Piotr <l...@n...piotrek> wrote:
>> Izabela pisze:
>>
>>
>>
>>> On 30 Maj, 18:57, "Stokrotka" <o...@a...pl> wrote:
>>>> Możesz nie czytać, ale nie troluj i nie rozrabiaj.
>>>> Co oni dodają do pieczywa, że po pieczywie kobiety mają upławy?
>>>> Po pieczywie mocno razowym, lub pieczonym w domu nie ma.
>>>> --
>>>> Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub
>>>> sz, -ii -> -i)
>>>> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
>>>> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
>>> Upławy są zjawiskiem jak najbardziej normalnym u kobiety.
>>> Dzięki nim min. dokonuje się autodiagnozy zanim pójdziesz do gine.
>>> I tak, o ile są one białawe lub bezbarwne i niezbyt obfite naturalne w
>>> zapachu
>> Szokujące obserwacje.
>> Może lepiej omijać niektóre tematy w usnecie,
>> to też podniecenie będzie mniejsze i jego objawy :-))
>> Piotrek
>
> Widzę, ze twoja wiedza w temacie jest lekko powiedziawszy zbliżona
> do wiedzy Stokrotki, wiec nie wiedzę dalszego powodu by
> dywagować z tobą na powyższy temat. Wiesz, to nic osobistego, ale
> eot dla ciebie w temacie -- z czymś ci się to może
> kojarzy...maleńki? ;)
Tak jakby było tu o czym dywagować.
Można być tylko zażenowanym albo jeszcze bardziej zażenowanym,
do czego bynajmniej się nie palę :-))
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2010-05-31 08:55:37
Temat: Re: Pieczywo a upławyOn 31 Maj, 10:34, Lepszy nowy Piotr <l...@n...piotrek> wrote:
> Izabela pisze:
>
>
>
> > On 31 Maj, 10:19, Lepszy nowy Piotr <l...@n...piotrek> wrote:
> >> Izabela pisze:
>
> >>> On 30 Maj, 18:57, "Stokrotka" <o...@a...pl> wrote:
> >>>> Możesz nie czytać, ale nie troluj i nie rozrabiaj.
> >>>> Co oni dodają do pieczywa, że po pieczywie kobiety mają upławy?
> >>>> Po pieczywie mocno razowym, lub pieczonym w domu nie ma.
> >>>> --
> >>>> Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub
> >>>> sz, -ii -> -i)
> >>>> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
> >>>> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
> >>> Upławy są zjawiskiem jak najbardziej normalnym u kobiety.
> >>> Dzięki nim min. dokonuje się autodiagnozy zanim pójdziesz do gine.
> >>> I tak, o ile są one białawe lub bezbarwne i niezbyt obfite naturalne w
> >>> zapachu
> >> Szokujące obserwacje.
> >> Może lepiej omijać niektóre tematy w usnecie,
> >> to też podniecenie będzie mniejsze i jego objawy :-))
> >> Piotrek
>
> > Widzę, ze twoja wiedza w temacie jest lekko powiedziawszy zbliżona
> > do wiedzy Stokrotki, wiec nie wiedzę dalszego powodu by
> > dywagować z tobą na powyższy temat. Wiesz, to nic osobistego, ale
> > eot dla ciebie w temacie -- z czymś ci się to może
> > kojarzy...maleńki? ;)
>
> Tak jakby było tu o czym dywagować.
> Można być tylko zażenowanym albo jeszcze bardziej zażenowanym,
> do czego bynajmniej się nie palę :-))
> Piotrek
Maleńki... jakby ci to wyjaśnić łopatologicznie.
Dla ciebie upławy kobiece stanowią tajemnice, nieprawidłowość i powód
do zażenowanie z dwóch przyczyn.
Mianowicie.
1. Jesteś kompletnie oderwany od przyziemnej ludzkiej rzeczywistości
z przyczyn wiadomych
2. Żeby wiedzieć o upławach u własnej kobiety trzeba:
a) ja mieć a przynajmniej trochę teoretycznej wiedzy zasięgnąć
b) mieć z nią niezwykłą wieź partnerską i emocjonalną [czego ty nie
posiadawszy gdyż jest ona tobie przejawem...a sama nie wiem. W każdym
razie skoro emocje PMS wywołują w tobie tak pogardliwe odczucie w
kierunku kobiet, to co z toba o upławach dyskutować]
c) czasem jej te majtki zdejmować -- o praktykowaniu czego w twoim
przypadku wątpię wnioskując po całodobowy-całotygodniowym posiedzeniu
w usenecie.
O ile kobieta nie nosi wkładek higienicznych za którym tak tu usilnie
optowałeś jako podstawowy przejaw właściwej higieny, które nomen-omen
służą w celu
''niebrudzenie'' bielizny upławami i niwelowaniem zapachu intymnego to
jeśli sie się jest ciekawym i spostrzegawczym z łatwością można
zaobserwować tę naturalna kolej kobiecej biologii u partnerki. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2010-05-31 09:09:16
Temat: Re: Pieczywo a upławyIzabela pisze:
> On 31 Maj, 10:34, Lepszy nowy Piotr <l...@n...piotrek> wrote:
>> Izabela pisze:
>>
>>
>>
>>> On 31 Maj, 10:19, Lepszy nowy Piotr <l...@n...piotrek> wrote:
>>>> Izabela pisze:
>>>>> On 30 Maj, 18:57, "Stokrotka" <o...@a...pl> wrote:
>>>>>> Możesz nie czytać, ale nie troluj i nie rozrabiaj.
>>>>>> Co oni dodają do pieczywa, że po pieczywie kobiety mają upławy?
>>>>>> Po pieczywie mocno razowym, lub pieczonym w domu nie ma.
>>>>>> --
>>>>>> Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub
>>>>>> sz, -ii -> -i)
>>>>>> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
>>>>>> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
>>>>> Upławy są zjawiskiem jak najbardziej normalnym u kobiety.
>>>>> Dzięki nim min. dokonuje się autodiagnozy zanim pójdziesz do gine.
>>>>> I tak, o ile są one białawe lub bezbarwne i niezbyt obfite naturalne w
>>>>> zapachu
>>>> Szokujące obserwacje.
>>>> Może lepiej omijać niektóre tematy w usnecie,
>>>> to też podniecenie będzie mniejsze i jego objawy :-))
>>>> Piotrek
>>> Widzę, ze twoja wiedza w temacie jest lekko powiedziawszy zbliżona
>>> do wiedzy Stokrotki, wiec nie wiedzę dalszego powodu by
>>> dywagować z tobą na powyższy temat. Wiesz, to nic osobistego, ale
>>> eot dla ciebie w temacie -- z czymś ci się to może
>>> kojarzy...maleńki? ;)
>> Tak jakby było tu o czym dywagować.
>> Można być tylko zażenowanym albo jeszcze bardziej zażenowanym,
>> do czego bynajmniej się nie palę :-))
>> Piotrek
>
> Maleńki... jakby ci to wyjaśnić łopatologicznie.
> Dla ciebie upławy kobiece stanowią tajemnice, nieprawidłowość i powód
> do zażenowanie z dwóch przyczyn.
> Mianowicie.
> 1. Jesteś kompletnie oderwany od przyziemnej ludzkiej rzeczywistości
> z przyczyn wiadomych
> 2. Żeby wiedzieć o upławach u własnej kobiety trzeba:
> a) ja mieć a przynajmniej trochę teoretycznej wiedzy zasięgnąć
> b) mieć z nią niezwykłą wieź partnerską i emocjonalną [czego ty nie
> posiadawszy gdyż jest ona tobie przejawem...a sama nie wiem. W każdym
> razie skoro emocje PMS wywołują w tobie tak pogardliwe odczucie w
> kierunku kobiet, to co z toba o upławach dyskutować]
> c) czasem jej te majtki zdejmować -- o praktykowaniu czego w twoim
> przypadku wątpię wnioskując po całodobowy-całotygodniowym posiedzeniu
> w usenecie.
> O ile kobieta nie nosi wkładek higienicznych za którym tak tu usilnie
> optowałeś jako podstawowy przejaw właściwej higieny, które nomen-omen
> służą w celu
> ''niebrudzenie'' bielizny upławami i niwelowaniem zapachu intymnego to
> jeśli sie się jest ciekawym i spostrzegawczym z łatwością można
> zaobserwować tę naturalna kolej kobiecej biologii u partnerki. ;)
No cóż, gdybym wiedział, że tak wygląda Twój obiecany EOT,
to bynajmniej bym nie zaczepiał ponownie.
Całe szczęście, że obyło się bez kolejnych intymnych szczegółów
technicznych nt. badań organoleptycznych :-))
Aby jednak nie kusić losu, to teraz z mojej strony już EOT ;-)
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2010-05-31 09:16:00
Temat: Re: Pieczywo a upławyOn 31 Maj, 11:09, Lepszy nowy Piotr <l...@n...piotrek> wrote:
> Izabela pisze:
>
>
>
> > On 31 Maj, 10:34, Lepszy nowy Piotr <l...@n...piotrek> wrote:
> >> Izabela pisze:
>
> >>> On 31 Maj, 10:19, Lepszy nowy Piotr <l...@n...piotrek> wrote:
> >>>> Izabela pisze:
> >>>>> On 30 Maj, 18:57, "Stokrotka" <o...@a...pl> wrote:
> >>>>>> Możesz nie czytać, ale nie troluj i nie rozrabiaj.
> >>>>>> Co oni dodają do pieczywa, że po pieczywie kobiety mają upławy?
> >>>>>> Po pieczywie mocno razowym, lub pieczonym w domu nie ma.
> >>>>>> --
> >>>>>> Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub
> >>>>>> sz, -ii -> -i)
> >>>>>> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
> >>>>>> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
> >>>>> Upławy są zjawiskiem jak najbardziej normalnym u kobiety.
> >>>>> Dzięki nim min. dokonuje się autodiagnozy zanim pójdziesz do gine.
> >>>>> I tak, o ile są one białawe lub bezbarwne i niezbyt obfite naturalne w
> >>>>> zapachu
> >>>> Szokujące obserwacje.
> >>>> Może lepiej omijać niektóre tematy w usnecie,
> >>>> to też podniecenie będzie mniejsze i jego objawy :-))
> >>>> Piotrek
> >>> Widzę, ze twoja wiedza w temacie jest lekko powiedziawszy zbliżona
> >>> do wiedzy Stokrotki, wiec nie wiedzę dalszego powodu by
> >>> dywagować z tobą na powyższy temat. Wiesz, to nic osobistego, ale
> >>> eot dla ciebie w temacie -- z czymś ci się to może
> >>> kojarzy...maleńki? ;)
> >> Tak jakby było tu o czym dywagować.
> >> Można być tylko zażenowanym albo jeszcze bardziej zażenowanym,
> >> do czego bynajmniej się nie palę :-))
> >> Piotrek
>
> > Maleńki... jakby ci to wyjaśnić łopatologicznie.
> > Dla ciebie upławy kobiece stanowią tajemnice, nieprawidłowość i powód
> > do zażenowanie z dwóch przyczyn.
> > Mianowicie.
> > 1. Jesteś kompletnie oderwany od przyziemnej ludzkiej rzeczywistości
> > z przyczyn wiadomych
> > 2. Żeby wiedzieć o upławach u własnej kobiety trzeba:
> > a) ja mieć a przynajmniej trochę teoretycznej wiedzy zasięgnąć
> > b) mieć z nią niezwykłą wieź partnerską i emocjonalną [czego ty nie
> > posiadawszy gdyż jest ona tobie przejawem...a sama nie wiem. W każdym
> > razie skoro emocje PMS wywołują w tobie tak pogardliwe odczucie w
> > kierunku kobiet, to co z toba o upławach dyskutować]
> > c) czasem jej te majtki zdejmować -- o praktykowaniu czego w twoim
> > przypadku wątpię wnioskując po całodobowy-całotygodniowym posiedzeniu
> > w usenecie.
> > O ile kobieta nie nosi wkładek higienicznych za którym tak tu usilnie
> > optowałeś jako podstawowy przejaw właściwej higieny, które nomen-omen
> > służą w celu
> > ''niebrudzenie'' bielizny upławami i niwelowaniem zapachu intymnego to
> > jeśli sie się jest ciekawym i spostrzegawczym z łatwością można
> > zaobserwować tę naturalna kolej kobiecej biologii u partnerki. ;)
>
> No cóż, gdybym wiedział, że tak wygląda Twój obiecany EOT,
> to bynajmniej bym nie zaczepiał ponownie.
> Całe szczęście, że obyło się bez kolejnych intymnych szczegółów
> technicznych nt. badań organoleptycznych :-))
> Aby jednak nie kusić losu, to teraz z mojej strony już EOT ;-)
> Piotrek
Niestety maleńki,ale musisz sie z tym pogodzić, że
sa dziedziny, w których buraki, łosie i wiejskie niepełnosprytne boty
przerastają cię
w wiedzy o lata świetlne i nic na to nie poradzisz
choćbyś sie wywinął na lewą stronę w swojej rozbestwionej dziecięcej
naturce - ignorancie ;)
EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT itepe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2010-05-31 22:39:40
Temat: Re: Pieczywo a upławyW dniu 2010-05-31 11:16, Izabela pisze:
> On 31 Maj, 11:09, Lepszy nowy Piotr<l...@n...piotrek> wrote:
> Niestety maleńki,ale musisz sie z tym pogodzić, że
Piszesz jak stara, zawansowana prostytutka.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2010-06-01 06:33:26
Temat: Re: Pieczywo a upławyOn 1 Cze, 00:39, Animka <a...@t...nieja.wp.pl> wrote:
> W dniu 2010-05-31 11:16, Izabela pisze:
>
> > On 31 Maj, 11:09, Lepszy nowy Piotr<l...@n...piotrek> wrote:
> > Niestety maleńki,ale musisz sie z tym pogodzić, że
>
> Piszesz jak stara, zawansowana prostytutka.
>
> --
> animka
:) a śkąd ty niunia wieś jak piśą śtare żaawanśowane prośtytutki ? :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2010-06-01 10:51:03
Temat: Re: Pieczywo a upławyW dniu 2010-06-01 08:33, Izabela pisze:
> On 1 Cze, 00:39, Animka<a...@t...nieja.wp.pl> wrote:
>> W dniu 2010-05-31 11:16, Izabela pisze:
>>
>>> On 31 Maj, 11:09, Lepszy nowy Piotr<l...@n...piotrek> wrote:
>>> Niestety maleńki,ale musisz sie z tym pogodzić, że
>>
>> Piszesz jak stara, zawansowana prostytutka.
>>
>> --
>> animka
>
> :) a śkąd ty niunia wieś jak piśą śtare żaawanśowane prośtytutki ? :)
LOL
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2010-06-01 10:56:45
Temat: Re: Pieczywo a upławy>> Piszesz jak stara, zawansowana prostytutka.
a kurat tu trafilłąs w sedno (wiem z 1szej renki)
jk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |