Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Dunia <d...@n...o2.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Pieni?dze w małżeństwie - czyli ...
Date: Fri, 12 Nov 2004 14:09:54 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 47
Sender: d...@o...pl@granny.kis.uni-freiburg.de
Message-ID: <4...@n...o2.pl>
References: <cmt18p$ovb$1@inews.gazeta.pl> <5...@n...onet.pl>
<cmt670$6qv$1@news.onet.pl> <cmt830$qki$1@inews.gazeta.pl>
<cmta9u$smr$1@news.onet.pl> <4...@p...onet.pl>
<cn0bpk$s18$1@inews.gazeta.pl> <cn0hgf$3r8$1@atlantis.news.tpi.pl>
<9...@4...com>
<cn1olt$ag9$1@nemesis.news.tpi.pl> <4...@n...o2.pl>
<cn1q4p$g8r$1@atlantis.news.tpi.pl>
<4...@n...o2.pl>
<cn1si5$r6l$1@atlantis.news.tpi.pl> <4...@n...o2.pl>
<cn20hp$6a1$1@nemesis.news.tpi.pl> <cn21f7$pni$1@inews.gazeta.pl>
<cn24t4$dku$1@atlantis.news.tpi.pl>
<4...@n...o2.pl>
<cn2c00$lre$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: granny.kis.uni-freiburg.de
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1100264989 330 132.230.90.81 (12 Nov 2004 13:09:49 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 12 Nov 2004 13:09:49 GMT
User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; SunOS sun4u; en-US; rv:1.0.1) Gecko/20020921
Netscape/7.0
X-Accept-Language: pl, en
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:67157
Ukryj nagłówki
Kaszycha wrote:
> Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
> news:4194AA85.9020807@nielubiespamu.o2.pl...
>
>
>>Po pierwsze, nie pisalam nigdy o posilkach jedzonych osobno, tylko o
>>jedzeniu czegos innego (= gotowanie dwoch obiadow)
>
> Jeśli dobrze rozumiem, że gotujesz osobno dla siebie dla TŻ- ta to chyba
> powinien Ciebie nosić na rękach - czego życzę :)
Ekhm, skoro oboje pracujemy i oboje wracamy o tej samej porze do domu,
to nie widze zadnego powodu, dla ktorego to JA miala bym gotowac. ;)
Moj TZ najlepiej lubi to, co sam ugotuje (jest - miedzy innymi -
dyplomowanym kucharzem), przy czym lubi sam przygotowywac posilki.
Ja jem lunch w pracy, wieczorem gotuje zupe albo robie salatke.
W weekend mamy wiecej czasu, wiec bardziej celebrujemy gotowanie.
A najczesciej i tak jemy poza domem. Tyle.
Ja tam sie ciesze, ze TZ moze i chce sam sobie gotowac i ja mam mniej
pracy w domu. Ale skoro twierdzisz, ze to patologia... ;)
> herbaty z cytryną- to jej tym nie raczę. Jednak wymagam aby wszyscy siedli
> razem do stołu-
U nas jest tak samo, wiec w czym problem ?
> to miejsce załatwiania większości rodzinnych spraw.
No, ja akurat wole nic nie zalatwiac przy jedzeniu, bo mozna dostac
rozstroju zoladka.
> Źle rozumiesz- nie chodzę zawsze i wszędzie z moim mężem. Jednak lubię
> spędzać razem z nim czas i dbam aby było to jak najczęściej możliwe.
Tutaj tez sie nie moge dopatrzyc niczego, czego bym nie znala z wlasnej
codziennosci.
Dla mnie to sa oczywistosci, pewnie dlatego nie przyszlo mi na mysl,
zeby cos takiego wpisac 'na liste'.
D.
--
http://de.geocities.com/dunia77de/magic_moments_pl.h
tml
http://de.geocities.com/dunia77de/jeziora.html
|