Data: 2004-11-12 14:52:25
Temat: Re: Pieniądze w małżeństwie - czyli ...
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik ""Karolina \"duszołap\" Matuszewska"" <g...@i...wytnij.pl>
napisał w wiadomości news:cn2g7i$mvu$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Strasznie dużo wyczytałyście z postu Agnieszki.
Niestety nadal nie wyczytałam, czemu wymyśliła sobie, że przy wspólnym
koncie trzeba się tłumaczyć z IMO całkiem naturalnych wydatków na siebie?
Widzisz gdzieś odpowiedź, czy jednak nie mylę się, że Agnieszka próbuje
zdryfować z tematu w bezpieczniejsze jej zdaniem rejony - czytaj: uważa, ze
może wydać na siebie więcej niż posiadacze "wspólnej kiesy" - co dość
karkołomne jest, bo nijak się ma do wspólności/odrębności pieniężnej, a
raczej do ilości owych pieniędzy w ogóle, której tu chyba omawiać małostkowo
nie będziemy? :-)
Sowa
|