Data: 2002-07-02 10:11:02
Temat: Re: Pieniądze od rodziców było: Do czego przydaje się teściowa?
Od: "Ania K." <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Wiesz, gdybym wiedziała, że ktoś mi coś daje po to, by wypomnieć, to
> sorry,
> > Winetou, wolałabym mieszkać w kartonie(własnym), prać na tarze a na
> > wycieczkę pójść do najbliższego lasu. A zamiast samochodu zadzwonić po
> > taksówkę.
>
> Moi by nie wypomnieli (chociażby dlatego, że nie mają co ;-)) ale wiemy,
że
> są tacy, którzy wypominają. Było to kilkakrotnie poruszane na grupie. I
> wtedy jest wielkie oburzenie ... jak oni mogli ? Ano mogli - w końcu za
to
> zapłacili (a tak naprawdę to nie wiemy czy z dobrego serca czy zostali
przez
> młodych naciągnięci).
>
Tak czytam i czytam o tym cholernym samochodzie i już czuję, że muszę się
odezwać. Ten samochód pożyczyłam ja z TŻ od teściów bo byłam w ciązy i
pokazały się niepokojące objawy. Musiałam szybko jechać do szpital (ciąża
obumarła). Na taksówkę nie bardzo było na stać, a poza tym zanim by
dojechała do mojej "posiadłości" to minęłoby conajmniej pół godziny (chyba
dużo). Nie naciągaliśmy ich, ale tylko TŻ zapytał. Wtedy dla nich nie było
problemu i zareagowali IMHO "normalnie". Jak by postawili sprawę inaczej to
oczywiście poradzilibyśmy sobie jakoś, bo nigdy nie ma sytuacji bez wyjścia
tyle, że zależało nam na czasie (co chyba jest zrozumiałe w takiej
sytuacji).
Później to wypomnieli z jakiegoś błachego powodu przy durnej kłótni.
Dla wyjaśnienia - samochód pożyczaliśmy (czas przeszły - bo po wypomnieniu
nie wsiądę do tego samochodu chociażbym miała umrzeć) TYLKO w BARDZO
wyjątkowych sytuacjach.
Pozdrawiam lekko wzburzona
Ania
|