Data: 2004-04-01 20:54:13
Temat: Re: Pierwszy raz - (o interpretacji postu)
Od: "RobertSA" <u...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
c4hqqb$u2j$...@s...bnet.pl,
nonnocere <madziach1@_bezspamu_gazeta.pl>:
> Dla mnie w tym kontekście to to samo. Widać dla Ciebie nie :) Masz
> konkretny przykład jak łatwo się nie zrozumieć :)
Oczywiscie, ze latwo. Ale brak słow to znaczaco ulatwia.
Tu rozmawiamy o rzeczach wybitnie abstrakcyjnych, a nasze doswiadczenia
naukowe sa rozne.
>> W dalszym ciagu nie chce mi sie wierzyc, ze chodzi o zawartosc
>> informacyjna w reprezentatywnej probie dyskursów.
>
> Nic dziwnego :) Bardzo wielu osobom, trudno w to uwierzyć.
I slusznie, IMHO :)
>> Osobiscie wole prace zrodlowe od podrecznikow :)
>
> po to jest bibliografia ;) w podręcznikach jest jej dostatek :)
Znalazlem troche zrodel psychologicznych. Domyslam sie, choc nie wiem na
pewno, ze chodzi tu o badania w schemacie Stroopa, gdzie manipuluje sie
niezaleznie zawartosc werbalna oraz kontekst niewerbalny na krotkiej
jednostce leksykalnej.
A zatem wyniki, jakiekolwiek by byly, nie odnosza sie chyba w ogole do
dyskursu (jakiejkolwiek naturalistycznej komunikacji), tylko do
wyizolowanych jednostek leksykalnych z zabarwieniem emocjonalnym, takich jak
wlasnie w Twoim przykladzie.
Nie mozna zatem raczej na podstawie takich eksperymentow twiedzic, ze w
typowej komunikacji za 75% przekazu informacyjnego odpowiedzialna jest sfera
niewerbalna.
Gdyby tak bylo, to gdybys porozumiewala sie z osoba, ktorej jezyka zupelnie
nie znasz i vice versa, bylabys w 75% funkcjonalna komunikacyjnie. Tego typu
twierdzenie wydaje mi sie malo prawdopodobne.
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
|