Data: 2004-04-02 05:16:55
Temat: Re: Pierwszy raz - (o interpretacji postu)
Od: nonnocere <madziach1@_bezspamu_gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
RobertSA wrote:
> I slusznie, IMHO :)
ok, zrób mały eskperyment. Jak będziesz szedł na rozmowę w sprawie
pracy, a wszelkie pytania odpowiadaj śpiewająco. Dosłownie śpiewając :)
Obawiam się, że nawet jeśli wartość merytoryczna Twojej wypowiedzi
będzie fachowa, to Cię nie zatrudnią. Najprawdopodobniej będzie dla nich
ważniejsz Jak to przekazałeś, a nie sam przekaz.
> Znalazlem troche zrodel psychologicznych. Domyslam sie, choc nie wiem na
> pewno, ze chodzi tu o badania w schemacie Stroopa, gdzie manipuluje sie
> niezaleznie zawartosc werbalna oraz kontekst niewerbalny na krotkiej
> jednostce leksykalnej.
nie słyszałam o schemacie Stroopa. Także nie odpowiem Ci na to.
> A zatem wyniki, jakiekolwiek by byly, nie odnosza sie chyba w ogole do
> dyskursu (jakiejkolwiek naturalistycznej komunikacji), tylko do
> wyizolowanych jednostek leksykalnych z zabarwieniem emocjonalnym, takich jak
> wlasnie w Twoim przykladzie.
Bo właśnie o to chodzi. Jak rozmawiasz z drugim człowiekem emocji nie
rozpoznajesz na podstawie tego Co mówi, ale Jak to mówi. Jeśli, ktoś
płacze i jest roztrzęsiony, a mówi, że wszystko jest to intuicyjnie
wiesz, że tak nie jest. A to wiesz dzięki przekazowi niewerbalnemu.
> Nie mozna zatem raczej na podstawie takich eksperymentow twiedzic, ze w
> typowej komunikacji za 75% przekazu informacyjnego odpowiedzialna jest sfera
> niewerbalna.
> Gdyby tak bylo, to gdybys porozumiewala sie z osoba, ktorej jezyka zupelnie
> nie znasz i vice versa, bylabys w 75% funkcjonalna komunikacyjnie. Tego typu
> twierdzenie wydaje mi sie malo prawdopodobne.
Gdybym rozmowiałam z kimś kogo języka nie znam, byłabym w 75%
funkcjonalna komunikacje. Mogę zobaczyć czy się boi, mogę zobaczyć, czy
potrzebuje pomocy, mogę usłyszeć, mogę poczuć, mogę bardzo wiele rzeczy.
I na ich podstawie jestem w stanie dużo więcej powiedzieć o człowieku,
niż podstawie tego co konkretnie powiedział.
Ludzie to nie maszynki.
Gdybym w mojej pracy opierała się na przekazie werbalnym i na tym co
mówi mi pacjent, nie mogłabym mu pomóc. Dużo więcej mi mówi mową ciała.
Tym bardziej, że często komunikat niewerbalny a werbalny są ze sobą
niespójne.
--
Pazdrawiam, Magdalena S. (dzidzia ~IX,X 2004)
|