Data: 2004-04-02 16:01:15
Temat: Re: Pierwszy raz - (o interpretacji postu)
Od: "RobertSA" <u...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
c4k04b$bt7$...@s...bnet.pl,
nonnocere <madziach1@_bezspamu_gazeta.pl>:
> RobertSA wrote:
>
>> Oj, radze sprawdzic w powaznych zrodlach, co to jest artykulacja
>> dzwiekow (w ujeciu wlasciwych do ich opisu nauk), bo nie jest to nic
>> z tego, co wymieniasz wyzej.
>
> No przecież Ci pisałam, że nie użyłam słowa artykulacja w sensie
> logopedycznym :) w sensie muzycznym też nie ;)
Cóż, myslalem, ze chodzi Ci o fonetyczny, bo przede wszystkim fonetyka
zajmuje sie artykulacja glosek.
> Po to Ci wymieniłam,
> żebyś miał jasność co mam na myśli i co nazywam przekazem
> niewerbalnym
Aha, *Ty* nazywasz - OK. Ale pisalas "uwaza sie...", "przyjmuje sie..." - to
raczej wskazuje na szerzej niz jednoosobowo reprezentowane poglady.
>. Artykulacja w sensie potocznym (np. ktoś mówi z
> niesmakiem "on mi to wyartykułował") ma inne znaczenie niż znaczenie
> słowa artykulacja jako ruchy narządów mowy podczas mówienia. Mam
> nadzieję, że już jest jasne :)
Srednio. Ten sens potoczny nie wystepuje w moim idiolekcie, nie znalazlem go
tez w dobrych slownikach j. polskiego, a wiec nie moglem go zrozumiec. Tak
czy siak, mylace bylo wtracanie sensu potocznego do dyskusji jednak
naukowej.
I na koniec (moze :)) polecam niezla ksiazke o non-verbal communication:
http://www.ciil-ebooks.net/silent/ch1.htm
Jest po angielsku, ale bardzo przystępnie napisana.
Na początku m.in. jest przegląd tego, co wg. różnych autorów mieści się w
granicach non-verbal communication, i na prozno szukac tam artykulacji.
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
|