Data: 2003-07-28 08:05:44
Temat: !Re: Pies i sasiad
Od: "KK" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > ktos kupuje dom zeby nie mieszkac w mieszkaniu zeby byc troche u siebie
,
> > kupuje psa bo kocha zwierzeta albo sie boi ..pies jak to pies troche
> > poszczeka
>
> ot i "swieta krowa" w praktyce. a co bedzie jesli napisze "czlowiek jak to
> czlowiek troche powrzeszczy"? czy to wystarczy na usprawiedliwienie
takiego
> zachowania? nie wydaje mi sie...
a "sąsiad jak to sąsiad - trochę postraszy, że otruje" ;-))))
Ja może zamienię się z niektórymi np na 2 dni - żeby pomieszkali na osiedlu
u moich rodziców. Od 6 rano do nocy ujadanie psów ze wszystkich stron. Z
dołu, z balkonów - tylko z powietrza jeszcze nie szczekają.
Cudowne jest np zostawienie ogromnego psa wzrostu niedźwiedzia, który
szczeka basem lepszym niż mój subwoofer, na balkonie na kilka godzin - i
taki pies przez kilka godzin co dziesięc sekund robi "woof" na całe osiedle,
że aż podskakuję - powtarzam: przez kilka godzin. Oczywiście między bajki
można włożyć teorie, że da się z takimi właścicielami porozmawiać - nie da
się: "mój dom, mój pies, moja sprawa".
Z innego zakresu częstotliwościowego mamy takie małe pieski, które szczekają
na byle co. Jak taki wyjdzie na dwór (a jeszcze lepiej jak go noszą na
rękach) to szczeka piskliwie przez cały spacer (równomierny szczek ca ok 2
sek) - jakież to radosne, że się psina cieszy!
Pozdrawiam
KK
|