Data: 2002-04-23 11:48:29
Temat: Re: Pizza
Od: "Yoa" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Konrad Brywczyński" <b...@w...pdi.net> wrote in message
news:aa3nrj.1j0.1@Konrad.Brywczynski...
> Użytkownik wrote:
> > A co z ludzmi ktorzy czytaja grupy przez bramki e-mail, bo maja
> > zabroniony dostep do http? Jak moga zapoznac sie z netykieta?
>
> Widziałem już wyjątki z netykiety w całkiem zwyczajnych, papierowych
> magazynach i gazetach. Zresztą ignorantia legis nocet.
No tak, sugerujesz odwalenia calkiem powaznej dawki solidnej i wyczerpujacej
roboty, kiosk, czytelnia, biblioteka, po to tylko, zeby znalezc jeden, maly.
wyprobowany w praktyce przepis. Po to tylko, zeby nie urazic grupki
przewrazliwionych ludzi...
Czemu nie zasugerujesz ksiazki kucharskiej - po co ta grupa, tam wszystko
znajdziesz.
>
> O kawiarenkach internetowych i o tym, co sądzę o oddawaniu się newsom
> w pracy, już wspominałem.
Coz, dla wiekszosci ludzi w tym kraju, praca jest jedynym zrodlem dostepu do
internetu, wystarczy spojrzec sobie do danych statystycznych. Gdzie je
znajdziesz? Odpowiadasz sobie sam, powyzej.
> > Swoja droga, to czytuje troche grup dyskusyjnych i nigdzie nikt tak
> > sie nie denerwuje powtarzanymi czesto postami. Wystarczy spojrzec na
> > pl.rec.turystyka.* gdzie co chwila pada pytanie o wize do USA, czy o
> > zrodlo tanich biletow lotniczych. Czesciej niz tu pytanie o pizze.
>
> Akurat turystyka do dość specyficzne, moim zdaniem, grupy. Dawno ją
> (czytałem tramping) opuściłem, bo tam są chyba w większości meteory,
> które nawet nie odróżniają zorganizowanej od trampingu, a szczególne
> ożywienie następuje w okolicy długich weekendów i wakacji.
Zatem sam jestes meteorem (w kontekscie tych grup). Wbrew temu co
twierdzisz, sporo ludzi tam to starzy bywalcy. Zyczliwie nastawieni starzy
bywalcy.
> > Czy osoby ktore nie maja zadnych przepisow do zaoferowania, z zalozenia
> > nie powinny pytac o przepisy?
>
> A niby dlaczego? Może, tylko dlaczego ma pytać o przepis powtarzany n
razy,
> dostępny bez wysiłku w archiwum? Natomiast włączyć się zawsze można. Np.
> rzucając swój doskonały przepis na jajecznicę, doskonały pomysł na kanapkę
> albo rewolucyjny sposób parzenia herbaty.
Zatem to handel wymienny?
> Nie jest przy tym żadnym odkryciem, że każdą grupę czyta więcej ludzi,
> niż się publicznie udziela.
Coz, po reakcjach na proby odezwania sie "na grupie" trudno sie dziwic, ze
tylko czytaja. Skoro grozi to frontalnym atakiem...
|