Data: 2008-01-14 18:41:21
Temat: Re: Po co żyć?
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 14 Jan 2008 11:54:01 -0600, Pszemol napisał(a):
> "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:i5cl79f0beqk$.elf14bt25bgc$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 14 Jan 2008 10:20:25 -0600, Pszemol napisał(a):
>>
>>> "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:4x4dcnzi9e64$.1gku6ugrddww0$.dlg@40tude.net...
>>>> ja niczego nie muszę, ja po prostu zawsze mam rację,
>>>> bo to łatwe, kiedy się ma słuszne podstawy ku temu
>>>
>>> Czy to zart? Czy to mozliwe z ktos moze az tak bladzic?
>>
>> To nie żart, to nie błąd. Po prostu wystarczy wypowiadać
>> się tylko wtedy, kiedy ma się rację :-D
>
> Znasz kogos, kto wypowiada sie WIEDZAC ze nie ma racji?
> Wszyscy co myla sie w momencie pomylki sadza ze maja racje.
> Ty nie jestes zadnym wyjatkiem...
:-)))
> Malo tego - zakladajac ze masz zawsze racje juz stawiasz
> sie na przegranej pozycji w ktorej bedziesz starala sie
> udowadniac za wszelka cene ze nie pomylilas sie zamiast
> szukac prawdy.
Zadziwiająca jest łatwość, z jaką można mieć zawsze rację: wystarczy zawsze
mówić prawdę lub opierać sie na faktach naukowych. Dla niektórych to
niemożliwe... W spory abstrakcyjne się nie wdaję. Co najwyżej w dyskusje,
ale w dyskusji nie dowodzi się własnej racji.
> Byc moze kiedys dojrzejesz do tego sama...
Nie. Jeśli czegoś nie jestem pewna, to nie gadam albo to zastrzegam.
--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P
|