Ciesze sie, ze smakowalo, co prawda ja nie jestem autorka przepisu, nawet
nie wiem skad go mam, ale funkcjonuje on u mnie w domu od dawna i zawsze
jest witany z zachwytem. Kiedys nie mialam serka homogenizowanego, zrobilam
ze zwyklego twarogu, zmielilam tylko 2 razy, ale byl tez pyszny.

Pozdrawiam, AniaS

PS. Jutro mam corci urodziny i zamierzam zrobic ciasto ze sliwkami
suszonymi, podawalam to dawno temu, ale przeszlo bez echa. Nie wiem, czy
ktos wyprobowal, a szkoda, bo to naprawde pycha placek. No, ale jesli beda
chetni to wklepie jeszcze raz (oczywiscie to taka mala prowokacja z mojej
strony...)