Data: 2003-10-14 12:28:10
Temat: Re: Podejmowanie waznych decyzji
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
:: Solana :: wrote:
> Moj maz mysli coraz bardziej powaznie o zakupieniu konia, byc moze nawet
> nie jednego...
Zdecydowanie powinien być moim mężem ;-).
Ja w takim przypadku spróbowałabym pójść na kompromis. Jeśli myśli o zakupie
konia, widocznie sądzi, że stać Was na to. Ty boisz się o stan jego zdrowia
- może mógłby zamiast jeździć wierzchem powozić? Ryzyko upadku mniejsze.
Albo koń małego kalibru do jazdy dla dzieci - też mógłby się zajmować(
tylko, w przypadku konia dla dzieci dochodzi ryzyko, że nie sprzedacie go
łatwo, bo dzieciom zwierzaka się nie zabiera).
No i jeszcze trzecia możliwość - mąż mógłby zająć się przez jakiś czas
czyimś koniem, wtedy nie ponosi kosztów( bo właściciel płaci za hotel dla
zwierza), ma to, co chciał, a jeśli to słomiany zapał to po prostu
wypowiada umowę, a Ty czekasz na kolejną niespodziankę.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
|