Data: 2006-10-28 18:40:51
Temat: Re: Pogrzeb dziadka vide Re: Tragedia gimnazjalistki - co mowic dzieciom?
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Elżbieta" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:thary7sa772j$.1s7ex8vh6e352.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 26 Oct 2006 15:42:02 +0200, Rozs napisał(a):
>
> > A problem jest jeszcze tego rodzaju, że nie wiesz, jak i co wyjaśnią
> > nauczyciele
>
> U nas była minuta ciszy. Żeby wytłumaczyć dlaczego jest, powiedziałam, że
> dziewczynce dokuczano i z tego powodu nie żyje. Powiedziałam też, że
> dokuczsanie innym jest złe, że _zawsze_ gdy coś złego się dzieje mają mówić
> swoim rodzicom, jeśli w szkole to mnie lub pani pedagog.
...u starszego syna, były dwie minuty ciszy, jak to ujął, bo na lekcji i na
apelu...
a powiedziano im,że gimnazjaliści są najgorsi...i zapytał mnie dlaczego akurat z
tego powodu minuta ciszy.
Młodszy wrócił do domu ze słowami, "a wiesz mamo,że dziewczynka powiesiła się w
domu na skakance, ona była z Gdańska, i dlaczego mówili o niej dziewczynka,
skoro ona była w wieku Michała?"...
Oczywiście przeprowadziłam rozmowy z dziećmi,nie raz były rozmowy o śmierci w
moim domu, to nie jest temat tabu...
Ale akurat takie przekazywanie wiadomości w klasach moim zdaniem było zbędne.
Ale ja z tych co to wiadomości nie oglądają, bo dosyć mam słuchania o
nieszczęściach.
Zdaję sobie sprawę,że nieszczęścia są i będą,ale nie chce o nich słuchac kilka
razy dziennie...i tyle.
Pozdrawiam
Ula (ulast)
|