Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.interia.pl!not-for-mail
From: Trefniś <t...@m...com>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Pół tony najlepszej nie tylko w Polsce ale i na świecie kiszonej
kapusty przyjedzie do Słupska na sylwestrowy bigos!!!
Date: Sun, 21 Dec 2014 22:10:30 +0100
Organization: private
Lines: 150
Message-ID: <o...@t...home>
References: <8...@g...com>
<m732h8$j1d$1@node1.news.atman.pl>
<5495b942$0$2657$65785112@news.neostrada.pl>
<m74dru$t0n$1@node2.news.atman.pl>
<1u6dnbamu1n5r$.1dzxung5m1oqw.dlg@40tude.net>
<5495da5d$0$2638$65785112@news.neostrada.pl>
<a...@4...net>
<djx8cy7hqzja$.1fzrair9so474$.dlg@40tude.net>
<5495e036$0$2661$65785112@news.neostrada.pl>
<1p099pyr2ysfu.15xhhtrphkew8$.dlg@40tude.net>
<5495ea00$0$21542$65785112@news.neostrada.pl>
<1...@4...net>
<8...@g...com>
<1la7zeq4iataj.1hz85dcas6nu4$.dlg@40tude.net>
<m773g1$nnc$1@mx1.internetia.pl> <o...@t...home>
<s...@f...lasek.waw.pl>
NNTP-Posting-Host: dynamic-78-8-14-233.ssp.dialog.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed; delsp=yes
Content-Transfer-Encoding: Quoted-Printable
X-Trace: usenet.news.interia.pl 1419196243 16798 78.8.14.233 (21 Dec 2014 21:10:43
GMT)
X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 21 Dec 2014 21:10:43 +0000 (UTC)
User-Agent: Opera Mail/1.0 (Win32)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:359982
Ukryj nagłówki
W dniu .12.2014 o 21:06 Jarosław" Sokołowski" <j...@l...waw.pl> pisze:
> Trefniś pisze:
>
>>>> A kogo to obchodzi, czy dobrze, czy nie. Jedno jest pewne - dla
>>>> Słupszczan każda sensacja jest dobra dla wzbudzenia zainteresowania
>>>> upadajacym miastem, nawet prezydent-pedał i tłusta Żydówka gotująca
>>>> w cysternie bigos na rynku. W sumie to dobrze chyba, przynajmniej
>>>> o mieście jest głośno.
>>>
>>> Czy jesteście pewni, że __jakakolwiek__ wymiana opinii (czy to
>>> na tematy kuchenne czy inne) z osobą o tak żałosnych poglądach jak
>>> wyżej cytowane nie jest swego rodzaju ujmą dla samego siebie?
>>> Jak w cytacie z pewnego filmu "W słowniku kulturalnych ludzi brak
>>> jest słów aby wyrazić..."
>>
>> Czyżby nawoływanie do tworzenia gett? Dla innych niż "my"?
>
> Nie, zupełnie nie, wręcz przeciwnie. Tutaj są różni "my", a może nawet
> są tylko same "ja". W niczym nie przeszkadza to w prowadzeniu dyskusji.
> Bo przecież dyskusja dopiero wtedy nie jest jałowa, gdy po różnych jej
> stronach znajduja się różne "my". Ale wymaga to wyrzeczenia się postawy,
> że "moje jest najmojsze".
Ależ Twoje niewłaściwe cytowanie spowodowało, że czujesz się skrytykowany!
Tylko i wyłącznie ZZZ zarzucam, że próbuje tworzyć jakieś getta - "XL nie
odpowiadamy"...
Do tego "ludzie kulturalni" - w opozycji do tych, którzy rozmawiają z
każdym (skoro to grupa dyskusyjna).
Wyłącznie do tego się odniosłem.
Jeśli ktoś chce rozmawiać _wyłącznie_ z myślącymi podobnie, należy
wyłącznie mu współczuć.
To duszenie się we własnym sosie, żeby użyć kulinarnego porównania.
A z wielości i różnicy poglądów rodzą się rzeczy nowe, to jest motor
postępu!
>
>> Mam nadzieję, że o ile nie Ty, to część tu piszących _wie_ ,
>> dokąd to prowadzi?
>
> Ja wiem. U mnie doprowadziło do konstatacji, że bez swego rodzaju ujmy
> dla samego siebie nie może być jakiejkolwiek wymiany opinii z pewnymi
> osobami. Na tej grupie, to konkretnie z jedną. Nie chodzi tylko o te
> czy o inne poglądy. Ja tych poglądów nawet dobrze nie znam -- wystarczy
> mi ta obmierzła forma, ta powłoka obrzydliwa, ten sposób bycia plugawy,
> by nie mieć nijakiej ochoty na kontakt z wnętrzem. Na tej grupie nie
> musiałem nawet podejmować prób, wystarczyły mi doświadczenia z innej.
> To nie jest moje skarżenie się -- nie przeszkadza mi obrzucanie mnie
> inwektywami, ani rzucanie grubiańskich uwag pod moim adresem. Na to
> jestem uodporniony i całkiem nieczuły. Szkoda mi tylko, że innym się
> zdarza mieć większą wrażliwość i reaguja inaczej.
Jarosław, to jest _diametralnie_ inne podejście, niż ZZZ.
Każdy ma swoich ulubionych rozmówców, ale też ludzi których ignoruje!
Bardzo dobrze.
Ale jeśli, jak ZZZ, ktoś próbuje innym narzucić swoje sympatie/antypatie,
posługując się szantażem emocjonalnym (owe "ludzie kulturalni"),
to przestaję widzieć różnicę z XL.
Poglądy podobne XL już raz potworzyły getta - teraz ZZZ też chce je
tworzyć?
Mechanizm bardzo podobny!
>
>> Żeby nie było NTG napiszę, że naprawdę wiele można się nauczyć
>> studiując żydowską kuchnię.
>> Niektóre ich potrawy to prawdziwe perełki!
>
> W dodatku nie grozi im, że zostaną rzucone przed wieprze. To tak tylko
> żeby pozostać przy temacie.
Trafnie :)
BTW:
Do niedawna karpia uważałem za jedną z najmniej smacznych ryb na rynku (a
wręcz obrzydliwą).
Byłem skłonny tworzyć wręcz jakieś teorie spiskowe związane z początkami
hodowli (zakonnicy, stawy, karp tradycyjny w wigilię itp.) :)
Tradycyjnie jadałem karpia wyłącznie na wigilię w formie "po żydowsku" -
fuj... (spokojnie - u mnie w domu!)
Dorwałem kiedyś reprint wydawnictwa przedwojennego w jęz. niemieckim i
polskim - kuchnia żydowska (autorami byli starozakonni) i znalazłem tam
kilka ciekawych potraw, m. in. karpia po żydowsku :)
Co ciekawe - z uwagami od autorów, jakie błędy popełniają "innowiecy" :)
Od tego czasu (ale _ja_ przygotowuję!), karpia uważam za rybę prawie tak
samo smaczną jak sandacz!
Ot, taka przedwigilijna opowieść...
--
Trefniś
|