----- Original Message -----
From: gear <g...@p...fm>
Subject: Pomiar ciepła


> Witam
> Ostatnio byłem u kolegi i zauważyłem, że ma na instalacji c.o.
założone
> elektroniczne urządzenie do pomiaru ciepła. Do tej pory wiedziałem
tylko o
> takich podzielnikach ciepła instalowanych na grzejnikach.

Czyli ma zamontowany licznik ciepła.


> Czy ktoś orientuje się jakie są różnice w działaniu tych urządzeń?

Kolosalne. Podzielnik nie jest licznikiem. Najprostsze działają na
zasadzie odparowania cieczy pod wpływem ciepła. Po sezonie grzewczym
przychodzi Pan podzielnikowy i sprawdza ile jednostek wyparowało
(jednostka jest bezmianowa - oznacza po prostu jednostkę "odparowania")
i po zastosowaniu kilku cholernie tajemniczych współczynników
spółdzielnia wysyła rachunek.

A licznik ciepła działa na zasadzie "fizycznej" :)) Montowany z reguły
na którejś z rur (zasilanie albo powrót), choć bywają i "wolnostojące"
liczy ilość ciepła (w GJ, albo MW) dostarczoną (zużytą)do lokalu. Mierzy
ilość czynnika grzewczego "przepłyniętego", mierzy temperaturę tegoż na
zasilaniu i powrocie i po podstawieniu tych danych do wzoru Q=m×C×deltaT
podaje wynik, czyli właśnie te gigadżule albo megawaty. Rachynków nie
drukuje :))


> Jakie firmy produkują takie urządzenia?

Danfoss, Metron bodajże, Honeywell...


>Jaka jest ich cena?

Bladego pojęcia nie mam.


> Może jakieś linki do stron opisujące obie technologie ?

Jak wyżej. :))


Pozdrawiam,
Adam.



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.dom