Dnia Wed, 17 Dec 2008 22:04:48 +0100, medea napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> Spróbuj kiedyś, poza jakąkolwiek okazją - jak przetrenujesz, będziesz miała
>> świetne danie na domowe występy świąteczne w przyszłości :-)
>
> Spróbuję. To dobry sposób z tymi mrożonymi częściami.
>
>> Z polędwicy? - przecież to tylko parę minut
>
> Parę minut to jeden stek. Jak chcesz ich zrobić kilka, to więcej czasu.
> Na patelni zmieszczą się 2 maks. 3. Możesz mieć dwie patelnie, ale to
> już się robi spore przedsięwzięcie.

Mam dużą patelniuchę, specjalnie do befsztyków - chodziło mi oczywiście o
befsztyki, nie o steki. Na tej mojej mieści się z 10 plastrów poledwicy
plus cebula spoko.

> Nie lubię tego pryskania tłuszczu
> naokoło,

No tak, na kuchence gazowej czy elektrycznej to problem - czyszczenie nie
jest potem przyjemne. Ale na fajerkach - tłuszczyk się pięknie wypala, czy
może wyparowuje i niemagowcaleawcale - zostaje zawsze czyściutka blacha :-)

> przekładania w pośpiechu i to jeszcze w stroju odświętnym. To
> nie dla mnie. Steki mogę robić na co dzień. ;)

Ja nie, boby mi się przejadły ;-P