Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ TEGO]interia.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Poprzedni partnerzy
Date: Sat, 24 Jul 2004 17:05:33 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 33
Message-ID: <cdtu13$9fv$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <7...@n...onet.pl>
<cdrc7g$bu7$1@nemesis.news.tpi.pl> <cdreej$a79$1@news.onet.pl>
<cdrliq$pk7$1@atlantis.news.tpi.pl> <cdt549$p41$1@news.onet.pl>
<cdti6r$2ge$1@atlantis.news.tpi.pl> <cdtjjb$t64$1@news.onet.pl>
<cdtoga$4l5$1@atlantis.news.tpi.pl> <cdtpbj$d7b$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: bym141.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1090681699 9727 83.30.32.141 (24 Jul 2004 15:08:19 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 24 Jul 2004 15:08:19 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:60626
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cdtpbj$d7b$1@news.onet.pl...
> proste, bo (nie obraz sie) raczej przypomina to uklad mamusia synek, i
synek
> podskoczyl. w sumie nie dziwie sie dlaczego tak wlasnie
> go potraktowalas.
Dokonujesz nadinterpretacji. Gdzie wczesniej napisalam ze ową "scenę" zrobił
mi mój obecny mąż? Zrobił to jeden z moich poprzednich partnerów, wyobraz
sobie ze starszy ode mnie o 2 lata.. Jeden z obecnych eksów. Poza tym
wybacz - ale róznica wieku między mną a męzem nie oznacza ze traktuję go z
góry i że mu matkuję [ nie muszę bo mamę ma naprawdę świetną] więc swoje
pseudofreudowskie dywagacje możesz sobie podarować.
> jednak kiedy para jest rownorzedana w dojrzalosci mysle, ze
> i znajomych maja glownie wspolnych,
Pierdu pierdu. A jak są małzenstwem to maja znajome tylko inne pary
małzeńskie, a jak są rudzi to tylko rudych? Mialam tez partnerów
równorzędnych jeśli chodzi o wiek czy wykształcenie ale nawet wtedy nie
oznaczało to ze jesteśmy skazani na to, zeby wszędzie ciągać jedno drugie.
Ja mialam ochote na pogaduszki o dupie maryny wiec szlam do kogos z moich
znajomych, on mial ochote na partię billarda wiec szedl gdzies ze swoimi
znajomymi. Duzo zdrowszy układ niż gdybym miała sie nudzić jak mops bo nie
gram w bilarda, nie pije zadnych alkoholi, nie palę wiec generalnie klub z
bilardem nie byłby miejscem dla mnie. Jego zas gadanie o Kancie tez nie
specjalnie pociągało:-)
HaNkA
|