Data: 2004-07-30 22:08:25
Temat: Re: Poprzedni partnerzy
Od: "boniedydy" <b...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ceed6u$9j2$1@news.onet.pl...
> Nie robie menadrów po prostu pokazuje że nie można do każdje sytuacji
uzywać
> słowa zazdrość.
Robisz meandry. EOT. Nie chce mi się dalej na ten temat rozmawiać.
> > Czy możesz to prztłumaczyć na zrozumiałą tresć?
>
> Tak, już tłumaczę: Oznacza to że używasz jednego słowa do wielu znaczeń, w
> języku jest wiele słów
> i żal, smutek, złość, to co innego niż zazdrość.
Skąd wiesz, do czego używam? A moze mi chodzi konkretnie o zazdrośc.
> > Te sytuacje mogą być, ale wcale nie muszą powodami do zazdrości.
>
> A jak rozróżnisz kiedy sa a kiedy nie są.
Indywidualnie, drogi Jacku. Na pewno tzreba mieć znacznie więcej przesłanek,
niż to, co napisałeś, żeby móc o nich cokolwiek wnioskować.
> >Ewidentnymi
> > powodami do zazdrości moze być: zdrada,
>
> Jak juz zdradzi to czego tu zazdrościć, można być wściekłym zawiedzionym
ale
> nie zazdrosnym
Można być zazdrosnym. Nie mówię, że trzeba, różni ludzie mogą mieć różne
odczucia. Między innym zazdrość własnie.
> > daleko posunięty flirt itd. itp.
>
> Jak rozróżanisz kiedy jest daleko posunięty.
Indywidualnie.
> >Czy
> > zetknąłeś sie z taką sytuacją, zafundowaną Ci przez żonę?
>
> Z niektórymi
tzn. ze zdradą? To mnie konkretnie interesuje. I ani razu nie byłeś
zazdrosny?
boniedydy
|