Data: 2005-07-29 07:08:24
Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***
Od: Lila <H...@H...Com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Roman G. <r...@g...pl> napisał:
> Dnia Wed, 27 Jul 2005 06:50:27 +0000 (UTC), Lila napisał(a) w wiadomości:
> news:dc7arj$v4m$2@srv.cyf-kr.edu.pl
> > Rozumiem, ze jako ojciec rodziny jestes samcem alfa.
> Tak, ale rządzę demokratycznie :)
Albo jestes samcem alfa albo rzadzisz demokratycznie - to sa zdania
wykluczajace sie.
> > Do szanowania nie mozna nikogo zmusic (tak samo jak do milosci), a na
> > pewno nie biciem.
> Piiip! Uwaga! Nieuczciwy chwyt w dyskusji!
> Nie pisałem o karach cielesnych w celu zmuszenia dziecka do szacunku.
A co to jest:
> W rodzinie, gdzie relacje międzyludzkie są prawidłowe i dziecko na co
> dzień czuje rodzicielską miłość, rodzic nie staje się wrogiem z tego
> tylko powodu, że boleśnie wymierzył sprawiedliwość w sytuacji, gdy
> dziecko samo
> się o tę sprawiedliwość prosiło. Rodzic kocha, ale sprawiedliwość
> wymaga,
> aby za złe karał. I to rodzice muszą w domu rządzić, nie dziecko. Próby
> podważania tego muszą się dla dziecka skończyć nieprzyjemnie.
> Analogiczne zwyczaje panują w stadach zwierząt, jako ludzie wyrzekamy
> się ich na własną zgubę. Kwestionowanie pozycji samca lub samicy alfa
> grozi bolesnymi konsekwencjami.
> Dziecko ma szanować moje zdanie i basta! To jego obowiązek.
Twoje rozumowanie:
Dziecko postepuje źle, czyli kwestionuje Twoja pozycje
samca alfa -> bijesz je -> dziecko pojmuje, ze ma obowiazek szanowac twoje
zdanie
> > Ono sie moze najwyzej Ciebie bac, a to zupelnie co innego.
> Nie ma powodu się bać, bo nie ma prawa mi uciec i na złość przebiec przez
> ulicę. Jeśli jednak to zrobi, to niech się boi.
> Kary, a nie mnie. Ja mu nie wróg.
>
> > film "Pręgi" zawsze aktualny :-(
> Piiip!
Ja w ogole zareagowalam na Twoj pierwszy list bo oburzylo mnie w nim slowo
"lanie".
To napisz jeszcze czym bijesz i jak czesto (bo moze te poglady, to tylko
takie teoretyzowanie). Acha i w jakim wieku jest dziecko.
Pozdrowienia,
Lila
|