Data: 2005-07-29 15:06:21
Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
złośliwa wrote:
>
> Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał
> | Ale ma do tego prawo. Jest chwilowo zły, więc nie ma powodu, żeby się
> słodko
> | uśmiechał. I dziecko wie, że przedobrzyło i teraz trzeba zrobić coś,
> | żeby tata przestał być zły. To nie musi przecież trwać "ruski miesiąc",
> | nie?
> |
> Więc jest chwilowo zły - chwilowo okazuje niezadowolenie i chwilowo
> odtrąca dziecko - na moje to się obraża :)
Dobra, niech będzie, że to kwestia nazewnictwa.
> Ogólnie to ja jestem za bardziej normalnymi karami - wystarczy że mam
> wybuchowy charakter i moja corka musi z tym żyć, a jeszcze karać ją w ten
> sposób - brrrr. Wolę uniwersalne - "szlaban do środy na komputer" albo
> "nieoglądanie bajek przez 2 dni" - i wierz mi moje dziecko też to
> zapamiętuje.
A ktoś twoierdził, że istnieją uniwersalne dzieci i uniwersalne sposoby
wychowania?
> A tak mnie naszło - takie granie na emocjach dzieci to chyba dobre jest
> tylko dla tych modeli współczujących, co nie ? Bo jeśli zdarzy się
> egzemplarz który nic sobie nie robi z tego że rodzic jest nadąsany za
> jakieś tam zachowanie - no to porażka nie ?
No sama pisałaś,ze do czego przyzwyczaisz, to masz;-) Najlepiej to jest, jak
dziecko wie, że taka i taka akcja zrodzi taką i taką reakcję, że za ten sam
czyn zawsze jest taka i taka kara. Bo bywa, że rodzice sami mieszają
dzieciom w głowach reagując na takie samo zachowanie raz dezaprobatą, innym
razem olewając całe zdzrzenie.
>
>
> Boszzz albo jest taki upał że mi mózg przegrzewa albo się już pogubiłam o
> co chodzi w tej dyskusji.
Nie jesteś sama w tym upale...
--
Pozdrawiam
Justyna,
Iza (12), Marcin (8)
|