Data: 2002-06-03 12:26:39
Temat: Re: Powrót?
Od: Bischoop <B...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W artykule Wojtek wyklawiaturzyl(a):
> Problem mam taki, że jestem bardzo mocno związany z córeczkami, są one dla
> mnie wszystkim, a jestem dla nich gotowy zrobić wszystko. To ja je bardzo
> potrzebuję a poza tym mam silne poczucie obowiązku troski o ich życie.
> Dzisiaj rozważam, czy ukorzyć się przed żoną i wrócić do domu. Wiem, że ona
> na to by poszła. Ale czy to ma sens? Żony nie kocham już, jakkolwiek to
> boleśnie brzmi. Owszem, jest sympatia, jest rodzaj szacunku, ale na pewno
> nie odbudujemy miłości. Te przyczyny, które spowodowały rozpad nadal w nas
> są, będą dalej pracować i nie da się ich usunąć (uwierzcie, 1000 razy
> przedyskutowane). Możemy się poświęcić, uzgodnić jakieś "modus vivendi", ale
> kosztem własnych istotnych potrzeb, wyrzeczeń i adaptacji do ciężko
> akceptowalnych wymagań. Możemy stworzyć coś na kształt domu, nawet czerpać z
> tego satysfakcję, zasiadać do świątecznego stołu, jeździć na wycieczki,
> troszczyć się o bliższą i dalszą rodzinę, dzielić radości i smutki, ale
> niestety nie wszytkie.
> Czy można i warto budować dom w oparciu wyłącznie o miłość do dzieci? Znacie
> podobne przykłady z życia i ich losy?
> Możliwe, że ta cała sytuacja mnie przerosła, że jestem niedojrzałym,
> uzależnionym emocjonalnie człowiekiem, ale to już przerabiałem, więc
> podobnych diagnoz nie potrzebuję. Mam dużo siły na kompromis, ale po prostu
> nie wiem, czy warto i z tym się do Was zwracam.
> Pozdrawiam wszystkich
> Wojtek
Wojtku wydawaloby mi sie to bardzo nierozsadne, jesli uwazasz ze nie ma
milosci miedzy wami, byloby wtedy nawet mozliwe wielkie
niebezpieczenstwo wybuchu ktoregos z was, musisz wziasc jeszcze pod
uwage taka sytuacje: jestescie znowu razem, nie kochacie sie ale
tworzycie dom rodzinny dla dzieci, nagle ty spotykasz kobiete swojego
zycia, ta z ktora chcialbys byc do konca zycia, badz twoja zona spotyka
partnera. Dzieciom wtedy znowu dzieje sie krzywda.
Nie wiem ile macie lat, ale na ulozenie sobie zycia nigdy nie jest za
pozno, jest tylu samotnych ludzi na ulicach szukajacych sobie partnera,
a ty jak widac jestes kochajacym ojcem, i masz kontakt z dziecmi.
--
% Bischoop %
%Linux Registered User:#260447%
% Szanuj zielen i Netykiete %
|