Data: 2006-12-18 10:36:24
Temat: Re: Poznajmy się :-)
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"E." <e...@o...pl> wrote in message
news:em5p11$ehr$1@achot.icm.edu.pl...
>
>>> Nie ma takiego przepisu, który by nakazywał nadawać dziecku nazwisko
>>> ojca.
>>
>> Ustala się przy ślubie. A w takiej sytuacji nazwisko ojca...
>> Biologicznego.
>
> Nie. Dziecko może nosić nazwisko matki. I tyle.
Może. Ale nie będzie.
>>> Żaden sąd nie da Ci dziecka. Ty się lepiej nie ciskaj i kobiety nie
>>> denerwuj, bo jak się wkurzy jednym ruchem uzna Twoje ojcostwo i od razu
>>> pozbawi Cie do niego praw.
He..he, naiwność tak sądzić...
>> He..he, nie będę sie wypowiadał na temat tej groźby - już ona wystacza,
>> aby tegio nie mogła zrobić. Nie jest ani wszechwładna, ani stosunki z
>> pracy i środowiska nie są aż tak mocne, jakby to się wam zdawało.
>
> Nie kumasz? Nie mam ani z nia ani z Tobą nic wspólnego. Napisałam Ci o
> prostych faktach.
Rakiem, mosterdziejko, rakiem.
> Nie masz szans. Żadnych. Więc lepiej odpuść sobie na jakis czas i spóbuj
> się dogadać. Jak Ci zrobi tę łaskę, to ładnie podziekuj. Bo prawnie masz
> przerąbane.
He...he, ja, stary rozwodnik i alimenciarz?
>> Zlikwiduję wasze firmy. Pójdziecie zamiatać ulice.
>
> Nie wiem, gdzie ona miała oczy i rozum, jak z Tobą szła, ale po tym co
> piszesz na moje dziecko nie dałabym Ci nawet popatrzeć.
He..he, na właściwym miejscu, gdyby się nie wygłupiała już dawno
mieszkalibyśmy w Anglii albo w Irlandii, a na wakacje do mojej córki do
Hiszpanii...
> I póki siedzisz na emeryturce, na którą ja pracuje siedź waść cicho i się
> nie ciskaj.
Nie pracujesz na moją emeryturę.
|