Data: 2016-03-16 23:16:27
Temat: Re: Praca w urz?dzie zale?y od wierno?ci partii
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-03-16 o 22:48, FEniks pisze:
> W dniu 16.03.2016 o 22:21, Przemysław Dębski pisze:
>
>> Nie, nie. Jeśli nie wzięłaś stówki, która Ci się należała (np. na
>> loterii wygrałaś) - z tego nie można wywodzić, że nie jesteś złodziejką,
>> ani że nie jesteś tak wielką złodziejką jak współcześni złodzieje.
>> Zobacz. Gdyby Bronek zwolnił tamtego kolesia, nie było by to nieetyczne
>> ani niezgodne z prawem. Zostawiając go też nie postąpił nieetycznie ani
>> niezgodnie z prawem. Czy więc na podstawie tej sytuacji można oceniać
>> jego moralność lub stopień poszanowania prawa ?
>> Można :)
>
> Nie. Ale można wnioskować, jakie kryterium było dla BK ważniejsze -
> doświadczenie i wiedza, czy partyjniactwo. :)
Można. Choć tego też nie możemy wiedzieć, czy za pozostawieniem tego
człowieka na stanowisku stała wiedza i doświadczenie, czy coś innego.
Oprócz kompetencji są różne możliwości. Można np. mieć przyjaciół po
drugiej stronie barykady. Mogło być tak, że w specyficznej dosyć
sytuacji BK nie chciał na chama sprzątać po Lechu, w końcu zastępca
dyrektora, to dla niego płotka. Mógł mieć plecy w otoczeniu BK. itd...
Dębska
|