Data: 2016-03-18 08:30:13
Temat: Re: Praca w urz?dzie zale?y od wierno?ci partii
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 16.03.2016 o 23:16, Przemysław Dębski pisze:
> W dniu 2016-03-16 o 22:48, FEniks pisze:
>> W dniu 16.03.2016 o 22:21, Przemysław Dębski pisze:
>>
>>> Nie, nie. Jeśli nie wzięłaś stówki, która Ci się należała (np. na
>>> loterii wygrałaś) - z tego nie można wywodzić, że nie jesteś złodziejką,
>>> ani że nie jesteś tak wielką złodziejką jak współcześni złodzieje.
>>> Zobacz. Gdyby Bronek zwolnił tamtego kolesia, nie było by to nieetyczne
>>> ani niezgodne z prawem. Zostawiając go też nie postąpił nieetycznie ani
>>> niezgodnie z prawem. Czy więc na podstawie tej sytuacji można oceniać
>>> jego moralność lub stopień poszanowania prawa ?
>>> Można :)
>>
>> Nie. Ale można wnioskować, jakie kryterium było dla BK ważniejsze -
>> doświadczenie i wiedza, czy partyjniactwo. :)
>
> Można. Choć tego też nie możemy wiedzieć, czy za pozostawieniem tego
> człowieka na stanowisku stała wiedza i doświadczenie, czy coś innego.
> Oprócz kompetencji są różne możliwości. Można np. mieć przyjaciół po
> drugiej stronie barykady. Mogło być tak, że w specyficznej dosyć
> sytuacji BK nie chciał na chama sprzątać po Lechu, w końcu zastępca
> dyrektora, to dla niego płotka. Mógł mieć plecy w otoczeniu BK. itd...
Jak się chce psa uderzyć, to kij się zawsze znajdzie.
Ewa
|