Data: 2006-03-06 10:18:35
Temat: Re: Pranie wełny w automatach (Electrolux EWT 1026)
Od: " Zebra" <z...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
s...@o...pl napisał(a):
> Ponadto w instrukcji napisanio, że po właczeniu trybu "Silence cycle' (cisza
> noca, czyli po prostu pominieciu wirowania), dla bawełny i syntetyków (a
chyba
>
> tylko w tych programach jest stosowane "miedzywirowanie") bedzie trochę
> zwiekszony pobór wody przy płukaniu. Tzn. tak mi sie wydaje, że w tych
> programach "międzywiruje", nie stoję non stop przy pralce ;-)
> Zatem skojarzylem te fakty: jeśliby przyjąć, że "miedzywirowanie" ma służyć
do
> ważenia (choć być może nie tylko) - to jego brak spowoduje, że pralka weźmie
> wody jak dla pełnego wsadu.
No to by obalało moją teorię, że "ważenie" to namoczone pranie + minimalny
poziom, bo wtedy byłoby akurat odwrotnie, jeśli pranie pozostawałoby
nieodwirowane, automat uzupełniał by tylko odciek. ale nie mem pewności, bo
może byc tak, że producent zakłada że skoro nie ma międzywirowania to potrzeba
więcej wody do wypłukania....
Bez półlitry nie rozgryziesz :)
A swoja teorię wzięłam z tąd, że miałam kiedyś pralkę ze zraszaniem. Pisałam
już o niej na forum. Miała obieg wody jak zmywarka, tyle że bez śmigiełka ;),
i kiedy marny grosik zablokował popmpkę, pranie prało się na sucho, bo właśnie
tak sobie pralka dobierała wode, że namaczało pranie i do tego dopełniało do
określonego poziomu. Tyle, że w tamtej pralce poziom wody nie musiał sięgac
bębna z praniem więc prało na sucho.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|