Data: 2007-12-06 15:46:17
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...
Od: Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
@nn pisze:
> Poratujcie proszę jakimiś pomysłami, bo powoli zaczynam się załamywać...
> Prezent ma być dla 11-latki, która nie ma jakichś skonkretyzowanych
> zainteresowań - trochę porysuje, trochę poczyta, przy komputerze
> posiedzi, i która sama nie bardzo wie co chciałaby dostać. Wie natomiast
> czego nie chciałaby: nie chce książki, bo raz przeczyta a potem będzie
> leżeć na półce (książka), nie chce lalek, bo czuje się na nie zbyt
> dorosła, nie chce mp3/mp4 bo starsza siostra ma, więc jak będzie
> potrzebowała to sobie od niej pożyczy, nie chce "komórki" bo jej
> niepotrzebna, kurde...
> Zwierzaka by chciała, ale zwierzak odpada z innych przyczyn, gra
> komputerowa też odpada, bo i bez tego spędza sporo czasu przy
> komputerze. Myślałam o rowerze, ale kto kupuje dziecku rower na gwiazdkę?
> Chciałabym, kupić coś fajnego, niekoniecznie "pożytecznego" (w sensie
> skarpetki, szalik czy tarka do warzyw), coś dzięki czemu być może
> zainteresuje się czymś ciekawym, ale zupełnie już nie mam pomysłu...
> No po prostu załamka :(
To może zestaw do telemedycyny niekonwencjonalnej czyli zdalnej
akupunktury ? Św Mikołaj kupił to http://tnij.com/8xpd moim dzieciom,
ale jak nocą podrzucał to moja Małżonka obudziła się i nakrzyczała na
niego, że to niepedagogiczne. W związku z tym ja go dostałem, ale jak
się pochwaliłem prezentem to
już parę godzin się nim bawią.
Pozdrawiam
Adam
|