Data: 2007-12-15 17:56:15
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...
Od: "Jagna W." <w...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:47630fe8@news.home.net.pl...
> Gdzieś pomiędzy leży granica opłacalności własne/taksi.
Oczywiście, że tak. Zakładając wsześniej przyjęte dane wyliczyłam dość
zgrubnie, że ta granica leży w okolicach 250 - 300 km miesięcznie (obniżyłam
przy tym koszty ryczałtowe takie jak parkingi, myjnie, płyny wszelakie, bo
im mniej się jeździ, tym mniej się z nich korzysta). To daje jakieś 8 - 10
km dziennie. Ja bym nawet do pracy nie dojechała ;-) Ale zgadzam się, że
inni nawet tego nie pokonują. No ale Ty niestety się do nich nie zaliczasz
:) W każdym razie tak wynika z tego, co napisałaś.
> Nie mnóż bytów nad potrzebę. Hint: pogotowie.
Nie tylko. Sporo jest sytuacji takich, gdy auto potrzebne jest od zaraz, a
nie za 20 minut.
> Serio mówię - weź cyrkiel i zobacz sobie. Przypominam, mówimy o mieszkaniu
> w centrum miasta, nie w odległej dzielnicy-sypialni. Centra mają to do
> siebie, że lepszych sklepów, kin, banków i miejsc pracy w nich dostatek.
Ale nie każdy ma pracę akurat w centrum, nie każdy oddział banku nam pasuje,
nie w każdym kinie grają to, co chcemy zobaczyć, nie w każdej przychodni
przyjmuje "nasz" lekarz i nie każdy sklep spełnia nasze oczekiwania.
Swoją drogą dlaczego właściwie mówimy akurat o centrum, bo nie zauważyłam,
kiedy poczyniłaś to założenie. Nie każdy mieszka w centrum.
> Taka epoka ten kapitalizm, że opłaca mu się stać. Serio serio.
Opłaca mu się, bo odbije sobie na marży.
Przy okazji - ile teraz taksówkarz nabija za tzw. "zakmnięcie drzwi"?
> Odległości są pomijalne, czynności automatyczne, tu kwadrans, tam 5 minut,
> ówdzie kilkadziesiąt metrów dodatkowo.
Kilometry, jakie podałam uwzględniają także tego typu dojazdy (po prostu
śledzę licznik i wiem ile miesięcznie przejeżdżam). A co do czasu, to jak
pisałam - w ciągu całego miesiąca tracę go góra 45 minut. Ty tracisz go
chyba więcej na czekanie na taksówkę czy to w domu czy pod sklepem czy pod
przychodnią itp.
JW
|