| « poprzedni wątek | następny wątek » |
151. Data: 2007-12-10 17:06:58
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...> Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:47a2.000000af.475d4ec3@newsgate.onet.pl...
> >>
> >> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał
> >> | To ja sie po cichutku przyznam, że prawo jazdy zrobiłem w zeszłym
roku :-)
> >> |
> >> przebijam - 2 miesiące temu, potem kupiłam samochód i po tym wszystkim
> >> stwierdziłam że po prostu nie lubię jeździć samochodem.
> >
> > moze dlatego, ze jeszcze sie stresujesz jazda oraz, ze srednio sobie
> > mozna "pojezdzic" w Polsce zeby byla to przyjemna i relaksujaca jazda.
>
> Przyjemna, relaksująca... przerażasz mnie :-)
>
> Qra, jazda ma być ekscytująca
ruszanie na "trzeciego", wymijanie na "czwartego"...nie, to nie dla mnie. Ja
sobie chce jechac 110 km/h, sluchac muzyczki, co jakis czas wyprzedzic, ale
prawidlowo a nie po poboczu, i sie wtedy relaksowac :)
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
152. Data: 2007-12-10 17:13:27
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:47a2.000000ea.475d7231@newsgate.onet.pl...
>> Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:47a2.000000af.475d4ec3@newsgate.onet.pl...
>> >>
>> >> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał
>> >> | To ja sie po cichutku przyznam, że prawo jazdy zrobiłem w zeszłym
> roku :-)
>> >> |
>> >> przebijam - 2 miesiące temu, potem kupiłam samochód i po tym wszystkim
>> >> stwierdziłam że po prostu nie lubię jeździć samochodem.
>> >
>> > moze dlatego, ze jeszcze sie stresujesz jazda oraz, ze srednio sobie
>> > mozna "pojezdzic" w Polsce zeby byla to przyjemna i relaksujaca jazda.
>>
>> Przyjemna, relaksująca... przerażasz mnie :-)
>>
>> Qra, jazda ma być ekscytująca
>
> ruszanie na "trzeciego", wymijanie na "czwartego"...nie, to nie dla mnie. Ja
> sobie chce jechac 110 km/h, sluchac muzyczki, co jakis czas wyprzedzic, ale
> prawidlowo a nie po poboczu, i sie wtedy relaksowac :)
Starość nie radość ;-)
Qra, też przed menopauzą
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
153. Data: 2007-12-10 17:28:05
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fjjrgs$d86$1@achot.icm.edu.pl...
>
> Zawsze też można zakosić potomstwu hulajnogę ;-)
Nie można, na tym też się próbowałam zabić ;-)
To już wolę rolki. I nawet nie muszę "zakaszać" potomstwu ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
154. Data: 2007-12-10 17:35:52
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...
> > ruszanie na "trzeciego", wymijanie na "czwartego"...nie, to nie dla mnie.
Ja
> > sobie chce jechac 110 km/h, sluchac muzyczki, co jakis czas wyprzedzic, ale
> > prawidlowo a nie po poboczu, i sie wtedy relaksowac :)
>
> Starość nie radość ;-)
mlodosc nie wiecznosc, smierc nie wesele :)
> Qra, też przed menopauzą
i., no i wlasnie dlatego w mojej "wyscigowce" mam silnik V4 a nie V6 ;))
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
155. Data: 2007-12-10 18:11:18
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...Agnieszka pisze:
> Pewnie zależy od firmy i szczęścia. Można wynająć prawie nówkę, markę
> niezłą za mniej niż 100 zł/dzień :-)
Wątpię.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
156. Data: 2007-12-10 19:16:33
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:fjjl6d$mfe$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jako osoba poruszająca się po mieście zarówno samochodami (choć nigdy jako
> osoba kierująca) jak i komunikacją miejską różnoraką stwierdzam, że jest
> nieuprawnioną generalizacją (pozdrawiam któregoś pana grupowego, nie
> pamiętam którego ;-)) stwierdzenie, że samochodem jest ZAWSZE szybciej i
> wygodniej.
Wyjątkiem są tylko korki, a i to jedynie w sytuacji, gdy istnieje inna (poza
autobusami) komunikacja w całym mieście. W przeciwnym razie nie ma różnicy,
czy stoi się w korku w aucie czy w autobusie. Choć nie, różnica jest - wolę
stać w korku we własnym aucie :)
JW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
157. Data: 2007-12-10 19:23:59
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:fjjvhr$srg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Agnieszka pisze:
>
>> Pewnie zależy od firmy i szczęścia. Można wynająć prawie nówkę, markę
>> niezłą za mniej niż 100 zł/dzień :-)
>
> Wątpię.
No cóż, wolno Ci.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
158. Data: 2007-12-10 19:27:04
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...Użytkownik "Jagna W." <w...@o...eu> napisał w wiadomości
news:fjk3au$bbv$1@news.mm.pl...
>
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
> news:fjjl6d$mfe$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Jako osoba poruszająca się po mieście zarówno samochodami (choć nigdy
>> jako osoba kierująca) jak i komunikacją miejską różnoraką stwierdzam, że
>> jest nieuprawnioną generalizacją (pozdrawiam któregoś pana grupowego, nie
>> pamiętam którego ;-)) stwierdzenie, że samochodem jest ZAWSZE szybciej i
>> wygodniej.
>
> Wyjątkiem są tylko korki, a i to jedynie w sytuacji, gdy istnieje inna
> (poza autobusami) komunikacja w całym mieście. W przeciwnym razie nie ma
> różnicy, czy stoi się w korku w aucie czy w autobusie. Choć nie, różnica
> jest - wolę stać w korku we własnym aucie :)
Zestaw tramwaje + metro całkiem nieźle sobie radzą z korkami, metro w
szczególności ;-)
A w mieście, w którym korków nie ma praktycznie tylko w nocy... zdecydowanie
pozostanę przy swoim zdaniu :-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
159. Data: 2007-12-10 19:31:09
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:475d894d$0$19139$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Jagna W." <w...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:fjk3au$bbv$1@news.mm.pl...
>>
>> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
>> news:fjjl6d$mfe$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>>> Jako osoba poruszająca się po mieście zarówno samochodami (choć nigdy
>>> jako osoba kierująca) jak i komunikacją miejską różnoraką stwierdzam, że
>>> jest nieuprawnioną generalizacją (pozdrawiam któregoś pana grupowego,
>>> nie pamiętam którego ;-)) stwierdzenie, że samochodem jest ZAWSZE
>>> szybciej i wygodniej.
>>
>> Wyjątkiem są tylko korki, a i to jedynie w sytuacji, gdy istnieje inna
>> (poza autobusami) komunikacja w całym mieście. W przeciwnym razie nie ma
>> różnicy, czy stoi się w korku w aucie czy w autobusie. Choć nie, różnica
>> jest - wolę stać w korku we własnym aucie :)
>
> Zestaw tramwaje + metro całkiem nieźle sobie radzą z korkami, metro w
> szczególności ;-)
No i właśnie to jest warunkiem jedynej przewagi komunikacji miejskiej nad
autem.
Niestety, tu gdzie mieszkam nie ma ani tramwajów ani tym bardziej metra.
JW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
160. Data: 2007-12-10 19:58:42
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...Użytkownik "Jagna W." <w...@o...eu> napisał w wiadomości
news:fjk46a$neu$1@news.mm.pl...
>
>> Zestaw tramwaje + metro całkiem nieźle sobie radzą z korkami, metro w
>> szczególności ;-)
>
> No i właśnie to jest warunkiem jedynej przewagi komunikacji miejskiej nad
> autem.
Nie jedynej, do szkoły syna na przykład też prościej podjechać 2 przystanki
autobusem niż odpalać samochód ;-)
No ale każdy ma własne priorytety, kłócić się nie zamierzam.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |