Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Z. Boczek" <d...@z...polsl.gliwice.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Problem rodzinny
Date: Sun, 24 Apr 2005 20:51:41 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 48
Message-ID: <b...@4...net>
References: <d48rdo$sdr$1@inews.gazeta.pl>
Reply-To: d...@z...polsl.gliwice.pl
NNTP-Posting-Host: clp145.mironet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1114368619 9482 195.116.132.145 (24 Apr 2005 18:50:19 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 24 Apr 2005 18:50:19 +0000 (UTC)
X-User: z.boczek
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:75354
Ukryj nagłówki
Dnia Thu, 21 Apr 2005 20:29:03 +0200, TomaszB napisał(a):
> We wrzesniu tamtego roku poznalem dziewczyne (...) Wszystko bylo spoko,
> (...) Przedstawilem ja rodzinie i jakis czas pozniej zostalem stracony
> z mojego szczesliwego lotu, rozowe szkielka zerwano mi sila.
Jeśli przez całe swoje ćwierć wieku życia pozwalałeś rodzinie
wybierać sobie szkiełka i jeździć po swoim ciotowatym grzbiecie
[ups! wymknęło mi się, sorry, hihihi], nie dziw się, że teraz
zrywają Ci je z nosa, bo _im_ się nie podobają.
> Problemem okazalo sie
Problemem dla kogo? Dla Ciebie czy dla rodziny?
To naprawdę nie jest takie oczywiste, skoro już nie masz przed
oczami idylli.
> ze Ona nie jest ochrzczona i tylko to jest dla mojej rodziny istotne.
> Cala reszta, to jak Ona mnie traktuje itd. jest nie istotna.
Pomyśl przez chwilę, co zrobiłby na Twoim miejscu Jezus?
Czy poszedłby na kompromis, poślubiając niewierną pogankę?
Czy lepiej zaskarbiać sobie *tylko chwile* szczęścia, decydując się
na pasmo koszmarnych problemów np. podczas prób wychowania dzieci na
sług Boga wbrew woli niewierzącej, czy raczej wybrać sobie za
towarzyszkę życia osobę kochającą Boga i wielbiącą Go w zgodzie z
To... Twoją rodziną?
Odmowa związku z tą kobietą spodoba się Bogu - niech to będzie
ofiara na rzecz czystości wielbienia - i zaskarbisz sobie skarb w
niebie.
Oczywiście zakładając, że inwestujesz w dobrego Boga :)P
Ten wątek jest jednocześnie śmieszny i żałosny
{
czekam teraz na 'argumenty' w rodzaju: 'a mamusia ma słabe serce
i nie przeżyje mojej odmowy, a tatuś ma w rodzinie 4 księży i jest
kuzynem Ratzingera - no i będzie wstyd'.
},
zatem uważam, że albo zawyżasz swój wiek (ale zwykłem zakładać
prawdomówność piszących na newsy z problemem), albo zwykła cipka
jesteś [oj, znów mi się wymknęło, przepraszam, chciałem napisać:
słaba jednostka o braku asertywności i siły przebicia].
--
Cieszę się, że i moja kobieta, i ja, mamy większe jaja niż Ty* :)
*) [uprzedzając] to wcale nie oznacza, że jestem homoseksualistą :>
|