Data: 2006-02-27 14:35:52
Temat: Re: Problem z karaluchami...
Od: "m.k" <m...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj.
Walka, z góry skazana na niepowodzenie, tylko pojedyńcze bitwy można wygrać.
Ja po prostu przeniosłem się tam gdzie ich nie ma!!!. To było kilkanaście
lat temu, może coś się zmieniło?.
Życzę powodzenia.
Użytkownik "Grzesiek" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dtutqv$blf$1@news.onet.pl...
Hej!
Niedawno nabyłem mieszkanie w 4ro piętrowym bloku (na 4 piętrze).
I jestem zły, gdyż pewien byłem ,że w 4 piętrowcu nie będzie karaczanów. A
tu masz...
w ostatnich dniach już kilka uśmierciłem. Pozaklejałem wszelkie możliwe
dziury, którymi mogłyby
się przedostawać, ale na niewiele się to zdało.
Proszę o pomoc, może ktoś z Was zna jakiś skuteczny środek na karaluchy.
Szukałem na google, ale znalazłem tylko oferty firm sprzedających środki
owadobójcze.
--
Pozdrowienia, G
|