Data: 2008-12-06 11:30:29
Temat: Re: Problem z odpywem wody
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ghdb0e$j8p$1@node1.news.atman.pl...
> Jan Werbiński <j...@j...com> wrote:
>
>> Uwaga na plastikowe syfony. Moim zdaniem łatwo go stopić.
>
> Nie topią się, ale jedną gumową uszczelkę w ten sposób mi szlag trafił
> (zdegenerowała się).
>
>> Wpadłem też na pomysł zagotowania programem 90 stopni blisko
>> kilograma Kreta w 12letniej pralce Ardo.
>
> JezusieMaryjoo........
> Nie wiem, czy podziwiać, czy się w głowę stukać, ilośc tego duszącego
> gazu, który się wydziela przy wsypaniu garstki kreta we wrzątek powoduje,
> że trzeba się ewakuować z łazienki, bo tam można płuca wypluć, przy
> kilogramie gotowanym przez czas dłuższy w pralce, przy odrobinie nawet
> niesprawnej wentylacji w łazience (wsteczny ciąg w końcu nie jest niczym
> rzadkim) można mieć było z głowy wszelkie dalsze problemy z kamieniem,
> najwyżej rodzina by miała potem problem z kamieniem trochę większym...
Dlaczego uważasz, że się nie ewakuowałem z łazienki? :-)
Oczywiście, że otworzyłem okno, zalałem i wyszedłem zamykając drzwi.
Otworzone okno wyklucza problemy z niesprawną wentylacją. Trzeba to robić z
głową, dlatego pisałem żebyście tego nie próbowali.
> BTW co to za gaz się wtedy wydziela? Jest tu jakiś chemik? Chlor mi nie
> pasuje o tyle, że w żadnym ze składników reakcji go po
Teoretycznie wydziela się wodór, ale on jest bez zapachu. Przypuszczam, że
to para wodna i wodór z pyłem wodorotlenku sodu.
Ogólnie mówimy chlor, żeby gospodynie domowe uważały i czuły respekt. ;-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
|