Data: 2008-01-13 15:42:47
Temat: Re: Problem z szybkowarem
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Le dimanche 13 janvier 2008 ŕ 16:37:13, dans <fmdb7b$85d$1@inews.gazeta.pl> vous
écriviez :
> Ewa (siostra Ani) N. pisze:
>>> a w ogóle z szybkowarem trzeba postępować ostrożnie, bo przedmiot moze być
>>> niebezpieczny, jeśli postępuje sie niewłaściwie.
>>
>>
> > Rozumiem twoja troske o bezpieczenstwo, ale informacje ktore podajesz
>> wlasnie moga spowodowac wybuch szybkowaru
>>
> Dżizas, kobiety! Czy ktoś kiedyś słyszał o przypadku wybuchu szybkowaru?
> Ale ta naprawdę słyszał od wiarygodnych osób o rzeczywistym przypadku, a
> nie na zasadzie PPP )Pani Pani Powiedziała)
Akurat slyszalam o tym, w szczegolnosci w instrukcji obsugi, i na
witrynie internetowaj producenta. Sama, przyznam sie, nie
eksperymentowalam. I nie zamierzam zreszta.
> Przecież to trzeba by zaślepić zarówno dórną dyszę, jak i zawór
> bezpieczeństwa - c da się zrobić, ale przecież nie przypadkiem.
Akurat wlasnie przypadkiem jest bardzo latwo. Wystarczy ze zostanie
troche resztek zawartosci garnka z poprzedniego gotowania, i po
krzyku - zawor bezpieczenstwa i dysza zatkana.
> A brak
> wody w szybkowarze spowoduje co nawjyzej jego zniszczecnie, wskutek
> przegrzania, jak każdeo innego naczynia, z którego wygotowął się woda,
> przy czym w takiej sytuacji tym szybciej się topik w zaworze
> bezpieczeństwa otworzy.
Ty moze czytaj ze zrozumieniem, dobrze ? Mowilam o za duzej ilosci,
nie o za malej.
Ewcia
--
Niesz
http://www.krolestwa.com
|