Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!fu-berlin.de!fr.usenet-edu.net!usenet-e
du.net!proxad.net!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Agnieszka W." <a...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Problem z wolowina (do WL)
Date: Wed, 1 Jan 2003 13:45:35 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 35
Message-ID: <av1sjd$6ba$1@news.tpi.pl>
References: <aunks7$r9q$1@news.tpi.pl> <1fnzslp.ac8d0t1fua5puN%wlos@tele.com.pl>
Reply-To: "Agnieszka W." <a...@N...gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: pb130.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1041528238 6506 213.76.9.130 (2 Jan 2003 17:23:58 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 2 Jan 2003 17:23:58 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:140247
Ukryj nagłówki
Po pierwsze to bardzo dziekuje, za taki dokladny opis postepowania, zrobie
kolejna przymiarke do wolowiny :-)
> Co to znaczy najzwyklejsza? Podstawowa sparwa -- pieczen duszona czy z
> piekarnika? Zakladam, ze chodzi Ci o pieczen z piekarnika.
Wlasciwie mialam na mysli duszona, ale z piekarnika tez mi nie wychodzi :-(
Opisze Ci troszke moje nieudolne proby. Wlasciwie to juz dawno
zrezygnowalabym z pieczeni wolowej, gdyby nie moja mama, ktora twierdzi, ze
pieczen duszona jest najlatwiejsza potrawa do przyrzadzenia na obiad.
> A wody do piekarnika nie wolno dolewac, bo nadmiar
> wilgoci nie pozwoli utworzyc ladnie spieczonej skorki. Miesa nie nalezy
> podlewac, ani polewac, woda czy sosem z niego wyplywajacym. Co najwyzej
> dac dwie trzy lyzeczki wody do brytfanny przed pieczeniem, a w trakcie
> pieczenia mozemy ewentualnie raz otworzyc piekarnik i polac mieso
> roztopionym maslem.
ok, mama mowila mi (na razie to moj jedyny pomocnik :-), ze pieczen, nalezy
koniecznie podlewac, zeby nie wyschla. W piekarniku pieklam, i po prostu z
zewnatrz pieczeni zamiast chrupiacej skorki utworzyla sie gruba warstwa
wysuszonego miesa, ktore ciezko bylo ugryzc. Bylo troche sosu w brytwance,
wiec moze za dlugo sie piekla? Nie wiem co bylo przyczyna. Jak temu
zapobiec?
> > c. spalona.
> Jak spalona? Cala? To znaczy, ze zapomnialas wyjac mieso z piekarnika.
nie cala, - to dotyczy pieczeni duszonej, byla maragryna i miesko dusilo sie
pod przykryciem na malym ogniu, a potem nagle (nie dopilnowalam) i juz bylo
przypalone, bo braklo tluszczu w garnku :-( Mam nad nim stac i go pilnowac?
Przez 2 godziny?
Bede wdzieczna za dodatkowe uwagi dotyczace pieczeni duszonej.
Aga
|