Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Jacek" <j...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Problemy z przyszłymi teściami
Date: Wed, 6 Aug 2003 14:05:08 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 51
Sender: q...@p...onet.pl@traskoal.zelnet.pl
Message-ID: <bgr660$85u$1@news.onet.pl>
References: <bgp8id$epb$1@nemesis.news.tpi.pl>
<3...@n...onet.pl>
<bgqhic$ka4$2@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: traskoal.zelnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1060183040 8382 195.205.183.82 (6 Aug 2003 15:17:20 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 6 Aug 2003 15:17:20 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4807.1700
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4910.0300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:45206
Ukryj nagłówki
"margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> wrote in
message news:bgqhic$ka4$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Zastanowilam sie i teraz na szybko napisze.
> 1. Szybki slub - zdecydowanie odradzam. Zwlaszcza w sytuacji, gdy 28latka
> przypepowiona jest do rodzicow. Zwlaszcza po 10 miesiacach znajomosci. Po
> dwoch latach - mozna sie zastanowic. Wtedy fascynacja troche maleje, na
> korzysc milosci.
Zdecydowanie popieram ten wniosek, jak wyczytałem, może dojść do sytuacji w
której po to abyście
legalnie mieszkali niezbędny będzie ślub. To zływ powód do tak ważnego
wydarzenia.
> 2. Wspolne zamieszkanie - zdecydowanie doradzam. Wtedy do milosci ma
szanse
> dolaczyc przyjazn.
I sprawdzić co jescze ciekawego Was czeka .
> Rzecz w tym, ze Ty, Marcinie, niewiele tu zdzialasz. Wasz los, ze sie tak
> gornolotnie wyraze, jest w rekach Twojej dziewczyny. To ona musi dorosnac
do
> przeciwstawienia sie rodzicom. Do wyboru, czy chce byc corka, czy zona in
> spe. Jesli teraz ulegnie woli rodzicow, to bedzie corka cale zycie. Tylko
> corka. Potem bedzie wychowywac Wasze dzieci pod dyktando rodzicow i
ktoregos
> dnia pozostanie Ci odwrocic sie na piecie i wyjsc niezauwazonym. Nie
> dlatego, ze tak po cichutku, tylko dlatego, ze nikomu nie bedziesz ta juz
> potrzebny.
Marcin powinien choć trochę wziąśc odpowiedizalnośc za kontakty z rodzicami,
tak aby Ci poczuli że nie zabiera im jedynej córeczki.
Poza tym będzię mógł bliżej rozpoznać całą sytuację.
> Nie znam zwiazku, w ktorym przy takiej zaleznosci jednej strony od
rodzicow
> sprawa odbylaby sie inaczej. Przykre, nie?
> No i blagam, nie zen sie od razu. Nie teraz! Nie lubie doradzac "jak
szybko
> i bezbolesnie przeprowadzic rozwod".
Dodatkowo Marcin powinien zachowywać bardziej jak mężczyzna a nie jak
chłopiec
zwykły studnet jak sam się nazwał.
Jacek
|