Data: 2015-02-12 21:40:58
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 12 Feb 2015 14:29:04 -0600, Pszemol napisał(a):
> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:tj5l0pmsm759$.1c6uvjn4c5ec9$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 12 Feb 2015 19:29:53 +0100, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Dnia 2015-02-12 18:47, obywatel XL uprzejmie donosi:
>>>> Dnia Thu, 12 Feb 2015 10:29:28 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>>
>>>>> "Puszek jej niewinności" albo "puszek mego panieństwa" - genialne!
>>>>
>>>> Ściągnięte od Mickiewicza - "kobieto, puchu marny".
>>>> Wielkiemico, tyszmipoeta. Przetwarza, a nie tworzy.
>>>
>>> Ależ przecież wszystko jest przetworem. Albo marnym. Albo zmarynowanym.
>>>
>>
>> Ho ho, no to ten Mickiewicz TO dopiero (prze)twórca był! No zero
>> oryginalności! same podróby wszędzie :-}
>>
>> PS. ...tylko czemu jakoś zawsze to miernota od Poety kopiuje, a nigdy
>> odwrotnie...
>>:->
>
> Dla Ciebie, być moze, Mickiewiczy jest tu ideałem do naśladowania,
> ale mi się puszek niewinności dużo bardziej podoba niż puch marny.
...ponieważ nie znasz współczesnego Mickiewiczowi znaczenia słowa "marny",
gdyż, jak już wiemy, nie chodziłeś do LO 3-)
Ja (chodziłam, więc) je znam - i dlatego bardzo, ale to BARDZO mi się ten
mickiewiczowski marny puch podoba.
> W tej konkurencji autorowi puszka niewinności nagrodę swoją przydzielam.
Cóż, jaki autor, tacy jego fani - i odwrotnie 3-)
|