Data: 2005-12-11 17:38:37
Temat: Re: Program Anny Dymej w TVP.
Od: "Jerzy" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "LECH DUBROWSKI" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dnh5i7$3qj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Zaczynam obawiać się, że ktokolwiek chce cokolwiek zrobić samo
>> środowisko ON przypnie tyle łat, że szybko odechce się angażować.
>
> Nie chodzi mi o przypinanie lat tylko zastanawiam sie czy taka slawna
> aktorka, ktora jak wiele innych dosc wczesnie zakonczyla kariere, musi
> akurat zajmowac sie problemami niepelnosprawnych, bo to budzi moje
> podejrzenie o czystosc jej intencji.
No cóż, śledziłem ten watek od poczatku zaistenienia. I z drżeniem przez
cały czas gdzieś na plecach czułem ,że ktos z Państwa postawi tak problem.
No i wreszczie stało się - jest już mamy - wspaniałe tradycyjne
przedświąteczne polskie piekło.Mowi sie ,że szczytem braku zaufania był
"czas miniony" i to u sąsiadów. chyba jednak my w niczym im nie ustępujemy .
Brawo ! Oczywiście powinno byc wszystko jasne - za czyje pieniądze i jak
duże powstają te programy , ale zanim takie pytanie zadamy powinniśmy orzec
czy przynosza one zamierzony skutek. Jeśli tak, to kwestia pieniędzy już nie
jest tak ważna, chyba że pochodzą one z pulli na pomoc dla ON. Ja wiem, że
Panstwo zaraz mnie zjedzą posiekanego na drobne kawałki, ale co będzie jeśli
się okaże że P. Anna robi to charytatywnie ? Czy aby swoimi zwerbalizowanym
watpliwościami nie zrazilismy Jej do jakiegokolwiek działania . Od 20 lat
pomimo,że jest mi dość trudno prowadze własnie "spolecznie " zajęcia
"pozalekcyjne" .I jesli mnie ktos pyta ile trzeba za to zapłcic, a ja mówie
ze nic - widze w ich oczch przerażenie z politowaniem, a mnie wtedy robi mi
sie bardzo nie miło a nawet przykro . Nie życze tego nikomu -
--
http://www.avia.tarman.pl
http://azt.tarman.pl
j...@p...onet.pl
GG 1602424
|