Data: 2002-07-02 12:42:48
Temat: Re: Prosba - OT
Od: "Extra Virgine" <e...@N...poczta.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lilla <l...@f...krasnik.pl> napisał(a):
> Uwazam, ze publiczne przypomnienie o tym zrobione na marginesie,
> tak jak to uczynil Dominik wcale nie jest czyms nagannym, a wrecz
> przeciwnie, bo nowi ludzie na grupie moga w ten sposob przy okazji
> poznac prawidlowe zasady obowiazujace na grupach dyskusyjnych.
Droga Lillo!
To nieprawdopodobne, ale mam inne zdanie niż Ty, Droga Lillo! Nie zgodzę się
z Tobą ani trochę, pozostanę przez swoim zdaniu i nie podejmuję żadnej
dyskusji z Twoim zdaniem, co nie oznacza, że go nie szanuję, a wprost
przeciwnie...
Uważam, iż publiczne zwracanie uwagi jest zwracaniem uwagi... na samego
siebie i nie ma nic wspólnego z zasadami dobrego wychowania - ciekawe, że
poza netem, ten zwyczaj raczej nie istnieje....
A myślę sobie, że raz na jakiś czaz różnica zdań to jak deszcz na pustyni -
tam to zielenia rośnie, tutaj zaś w głowach szybciej wytwarzają się nowe
nerwowe połączenie pomiędzy synapsami i dendrytami...
[oj, tak wiem, coś pewnie jest niedokładnie, ale darujcie sobie poprawianie
tych synaps i dendrytów - to ma być środek wyrazu ekspresji a nie jakaś
naukowa rozprawka].
pozdr,
grzesio [nudny]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|