> Moja mama wraca w niedzielę z nart i chciałam ją jakoś mile zaskoczyć - np.
> czekającym w domku ciepłym posiłkiem. Zastanawiałam się, czy nie zrobić
> czegoś z włoskiej kuchni, bo to mi wychodzi najlepiej, tyle że... moja mama
> wraca akurat z Włoch, więc już się tam chyba najadła przeróżnych
> makaronów...
> No i tu właśnie mi weny zabrakło... Czy możecie polecić mi coś, co chętnie
> zje się po męczącej podróży, a co mogłabym przygotować dzień wcześniej i w
> niedzielę tylko odgrzać?
> Z góry dziękuję i pozdrawiam
> K.
> Najprostsza danie na świecie: kup nieduży /zależy od ilości osób na obiedzie/
schab karkowy,przekrój wzdłuż na 2 połówki. Opiecz na rozgrzanej patelni /bez
tłuszczu/ze wszystkich stron.Wybierz garnek ze szczelną pokrywką odpowiadający
ilości mięsa i rozpuść w nim połowę "planty".Przełóż mięso,posól, dodaj kminku
mielonego i majeranku, 2 łyżki wody i to wszystko.Gdy będzie miękkie - gotowe.
Gdy jest dobrze schłodzone pokrój na plasterki. Do tego ziemniaczki i jakaś
jarzyna- surówka itp. Takich prostych dań na pewno tam mamusia nie jadła.
A takie mięso zawsze wychodzi i można zrobić dzień wcześniej. Powodzenia! M.
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl