Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!lublin.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Prostytucja, normy społeczne (było: Niezależność)
Date: Thu, 19 Dec 2002 10:18:56 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 47
Sender: a...@p...onet.pl@pa180.biezanow.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <ats34o$4r1$1@news.onet.pl>
References: <arp991$7u3$1@news.gazeta.pl> <003b01c293af$773c5e00$9b4dfea9@nielegalny>
<arrdmv$jg0$1@news.gazeta.pl> <00c401c29470$f6797c40$9b4dfea9@nielegalny>
<arva4e$p6r$1@news.gazeta.pl> <asfm3o$t37$1@news2.ipartners.pl>
<asftbu$iuo$1@news.gazeta.pl> <ashtk7$94d$1@localhost.localdomain>
<askior$5vb$1@news.tpi.pl> <askmb0$3o3$1@news.gazeta.pl>
<aspmgd$17n$1@localhost.localdomain> <assoi0$63j$1@news.gazeta.pl>
<3...@p...onet.pl> <at2b6p$jdi$1@news.gazeta.pl>
<at5dj5$1jk$1@news.onet.pl> <at6p01$2hmp$1@news2.ipartners.pl>
<at6q6c$sgt$1@news.onet.pl> <at6qn5$2ir7$1@news2.ipartners.pl>
<at6ts4$7i1$1@news.onet.pl> <at756u$p6a$1@news.onet.pl>
<3...@p...onet.pl> <at77a1$1k2$1@news.onet.pl>
<3...@p...onet.pl> <at78cn$4ic$1@news.onet.pl>
<3...@p...onet.pl> <at7aod$e42$1@news.onet.pl>
<atcppu$h0e$1@news.gazeta.pl> <atcqpp$fh7$1@news.onet.pl>
<atgb2a$sg8$1@news.gazeta.pl> <atk92t$5mq$1@news.onet.pl>
<ats1tm$kp6$2@news.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: pa180.biezanow.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1040289752 4961 213.77.149.180 (19 Dec 2002 09:22:32 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 19 Dec 2002 09:22:32 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:28289
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ewa Ressel" <
> Kobieto, wyluzuj. Napisałaś ZNAJOMI, co dla większości oznacza "osoby
> niespokrewnione", "koledzy i przyjaciele". No tak, ale Ty masz twórcze
> podejście do języka.
Nie, ale zaznaczyłam "CAŁA nasza rodzina
do któregoś pokolenia z wyjątkiem Kuby)."
> Abstrahując od tego, nie wierzę, że CAŁA Twoja rodzina przeżywa katusze w
> związku z pracą zawodową
Ewo jasne że możemy sobie nie wierzyć ale taka dyskusja troche sie
wykoleja. Niestety taka jest prawda. I nie cała, mamy jeden chlubny wyjątek
w rodzinie o czym też napisałam. Może dlatego że jako jedyny wyjechał
do dużego miasta za pracą, jest wykształcony i może sam przebierać w
ofertach.
Reszta ma naprawde cięzką sytuację fizycznie i psychicznie wykańczającą
w zastraszającym tempie.
>(sorki, jak dla mnie w Twoich postach jest zbyt
> dużo dramatycznych określeń - niemal każda opisywana przez Ciebie sytuacja
> jest "naj").
Tak, bo jak się odzywam w jakimś wątku to wtedy kiedy mam coś do powiedzenia
na tak lub na nie, spektakularne przykłady na naj z jednej lub drugiej
strony
a jeśli nie to siedzę cicho. Poza tym ktoś kto w zyciu od urodzenia idzie na
całość
musi miec konkretne przezycia;)
> Jeszcze raz specjalnie dla Ciebie, powoli i wyraźnie (patrz mi na usta):
ja
> potępiam_prostytucję_a_nie_potępiam_prostytutki_. Widzisz różnicę?
Widzę ale jest to dla mnie kosmetyczną różnicą. Taką akurat żeby przypadkiem
nie przyznać się przed sobą kim się jest.
> BTW, trochę się dziwię, że masz kłopoty z przyswojeniem tego co piszę, bo
> oddzielanie CZYNU od OSOBY to elementarz wychowania: umieć powiedzieć
> dziecku, że zrobiło źle, nie przekazując komunikatu, że to ono jest złe.
Jeżeli czyn, który potępiasz u dziecka jest integralną częścią jego życia
to potępianie go na stałe jest także potępieniem osoby, nie rozumiesz tego
naprawdę? Jeżeli wmawia się dziecku że to że robi kupkę czy kocha tatę
jest takie bardzo złe że musi przestać a ono nie może fizycznie się tego
pozbyć to będzie także potępienie jego, bo to _jest_nim_.
--
Pozdrawiam
Asia
|