Data: 2001-05-09 16:22:24
Temat: Re: Proszę o pomoc....
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <s...@g...pl> napisał:
> > (..) depresję reaktywną. (..) Sa leki na taki stan i czasami
> > trzeba po nie siegnac. (..)
> Ale trzeba tez pamietac, ze takie leki powoduja czasami potworne wrecz
skutki
> uboczne (nie raz juz opisywane na grupie).
Przyznam, ze akurat ten temat mnie dosc ciekawi i zwracam duza uwage na
wypowiedzi w temacie lekow. I z tego co pamietam to nie tyle wypowiadali
sie ludzie opisujac "potworne wrecz" skutki uboczne, co pisali o jakichs
swoich "potwornych" wyobrazeniach. A to zupelnie co innego, wiec nie
wprowadzaj nikogo w blad.
>Wiec takie cos to OSTATECZNA
> OSTATECZNOSC, gdy WSZYSTKO inne zawiedzie. Inaczej mozna dziewczynie
zrobic
> ciezka krzywde.
Jaka na przyklad? Mozesz napisac cos konkretnego zamiast straszyc?
> Swoja droga czytajac opinie ludzi na leczdepresje.org mam nieodparte
wrazenie
> ze glowna rola panstwowego psychiarty jest mechaniczne wypisywanie
recept. (..)
Rozni sa lekarze. Sama trafialam na takich co tylko wypisuja i rezygnowalam
z ich uslug. A teraz mam lekarza, ktory ma "hopla" na punkcie unikania
lekow - leczy terapią. I to jest lekarz panstwowy.
Melisa
|