W dniu 22.04.2016 o 16:37, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 22 Apr 2016 15:31:12 +0200, FEniks napisał(a):
>
>> Bo przecież sam nigdy w życiu nie
>> chciałbyś, by wymagano od Twojej
>
> Zgrabna manipulacyjka - CHCIAŁBYŚ, by WYMAGANO.

Żadna tam "manipulacyjka", nie zakładam u Dębskiego, że aż SAM by od
niej tego wymagał.

> Widzę, że nie ma w Waszych (Twych i Twego faceta) życiowych potencjalnych
> drogach do wspólnego przebycia opcji, że Twój facet po prostu w tym
> nieszczęściu byłby z Tobą na dobre i złe, umiałby wspierać i pomóc przez to
> przejść, jak i przez KAŻDE INNE.

Tak się pocieszaj i tak sobie mów, skoro w czymś to ci-po-maga...

> Mam inaczej - a przynajmniej gorąco w to
> wierzę na podstawie 40 lat wspólnego pożycia z Facetem.
> Współczuję Ci serdecznie. Naprawdę.

Ciekawe tylko, czy wszystkie święte były równocześnie żałośnie wrednymi
babiszonami.

Ewa