Data: 2006-09-26 21:22:08
Temat: Re: Pryskający olej
Od: "Kalisima" <n...@m...me>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Beata" <B...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:ef6d1l$t4n$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dziękuję za wszystkie dotychczasowe rady.
>
> Może rzeczywiście rozgrzewam patelnię zbyt mocno.
> Jednak sprawdzanie, a tym bardziej pilnowanie
> dokładnej temteratury jest praktycznie nie do
> zastosowania, bo regulacja polega na kręceniu jednym
> pokrętłem, czyli bardzo "z grubsza".
>
Myślę, że masz rację z tym zbyt mocnym rozgrzewaniem. Ja kiedyś podpatrzyłam
właśnie w jednym z programów kulinarnych taki patent: kucharz do patelni z
rozgrzewanym olejem wstawiał pionowo trzonek drewnianej łyżki (nie musi być
trzonek ale reszty szkoda) i czekał, aż wokół drewna zaczną pojawiać się
malutkie bąbelki. To moment kiedy olej jest już wystarczająco rozgrzany, aby
nie wsiąkał do potrawy. Ja stosuję ten sposób od tamtej pory i u mnie się
sprawdza tzn. olej nie pryska. Oczywiście mięso musi być suche i patelnia
też. A! Jeszcze coś... Regulowanie temperatury nie musi polegać na kręceniu
pokrętłami. Można też po prostu na moment zdjąć patelnię z palnika, włożyć
mięso i postawić na ogniu. Wtedy wysoka temparatura na pewno się przyda.
Kalisima
|