Pryskający olej

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18

11. Data: 2006-09-24 18:36:16

Temat: Re: Pryskający olej
Od: "Beata" <B...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> znajomi ostatnio kupowali olej ryzowy.. podobno nie pryska. ale nie potwierdzam,
osobiscie nie próbowałem
Właśnie ten używam - okropnie pryska.
Ma natomist tę zaletę, że jest praktycznie bezzapachowy.

Beata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-09-24 18:49:57

Temat: Re: Pryskający olej
Od: "Gruby" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Beata wrote:
>> znajomi ostatnio kupowali olej ryzowy.. podobno nie pryska. ale nie
>> potwierdzam, osobiscie nie próbowałem
> Właśnie ten używam - okropnie pryska.
> Ma natomist tę zaletę, że jest praktycznie bezzapachowy.

bede musiał wypróbowac...

--
gruby

żeby mi sie tak chciało, jak mi sie nie chce..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2006-09-25 10:37:06

Temat: Re: Pryskający olej
Od: "ania" <a...@p...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Beata" <B...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:ef6d1l$t4n$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dziękuję za wszystkie dotychczasowe rady.

> Przy okazji mam pytanie odnośnie patelni. Jaka jest
> najlepsza? Chcę kupić nową i chętnie zapoznam się
> z Państwa sugestiami.
>

Ja mam patelnięTefala, nie pamiętam który typ, ale "drugą od góry" jeśli
chodzi o udogodnienia w niej zawarte (rozprowadzanie ciepła w dnie, znacznik
rozgrzania itp.) i o cenę. Chwalę sobie :-))

pozdrawiam
Ania Michalewicz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2006-09-25 18:51:23

Temat: Re: Pryskający olej
Od: "*piotr'ek*" <piotr*ekn@gazele.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Kiedyś smażyłam na Ramie.

Łomatko. Nawet się nie przyznawaj!

*p*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2006-09-26 06:46:29

Temat: Re: Pryskający olej
Od: "yuras" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Beata" <B...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:ef6d1l$t4n$1@nemesis.news.tpi.pl...
| Dziękuję za wszystkie dotychczasowe rady.
| | Przy okazji mam pytanie odnośnie patelni. Jaka jest
| najlepsza? Chcę kupić nową i chętnie zapoznam się
| z Państwa sugestiami.
Każdemu zachwalam patelnie typu "cygańska,warto tez napisać ze z cyganami ma
ta patelnia tyle, ze sprzedają ja cyganie.Cyganie maja małe szanse wytłoczyć
taka patelnie ze stali. Może kiedyś mieli szanse "wyklepać taka patelnie w
jakiejś kuźni. Ważne w takiej patelni jest jej wypalenie, rozgrzewa sie taka
patelnie z odrobina oleju i ta warstewka spalonego oleju tworzy najlepsza
warstwę ochraniająca przy smażeniu .Patelnie z teflonem i innym wodotryskami
odradzam jako niezdrowe.Cala ta czynność wypalania jest bardzo smrodliwa i
dokładnie zadymia kuchnie ,ale warto .
Pozd
juras

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2006-09-26 11:31:39

Temat: Re: Pryskający olej
Od: Shrek <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> zdrowsze. Jest z tym jednak wielki problem -
> gorący olej rozpryskuje się tak, że mam potem
> do umycia wszystko co znajduje sie wokół płyty.
> Zdarza się także, że ulegam poparzeniu rozpryskującym
> się olejem.

Pryska nie tyle olej co woda.
Mechanizm zjawiska jest taki, ze poniewaz olej jest rozgrzany do
temperatury znacznie wyzszej niz temperatura wrzenia wody, to kropelki
wody w zetknieciu z tak rozgrzanym olejem gwaltownie wrza - zamieniaja
sie w pare. Para ma duzow ieksza objetosc niz woda z ktorej powatala,
wiec proces moze zachodzic "wybochowo" przy jednoczesnym rozrzuceniu
dookola wszystkiego (czytaj oleju).

Sposoby opanowania:
- Obnizenie temperatury oleju nie wchodzi w gre, bowiem wtedy bedzie on
wnikal do smazonej potrawy, ktora przez to stanie sie niesmaczna...
- Trzeba sie zatem pozbyc wody - sucha patelnia, miesko przed polozeniem
na patelnie (czytaj na rozgrzany olej) powinno sie osuszyc np.
recznikiem papierowym, ew. stosuje sie rozne panierki (najprosciej ze
zwyklej maki, ktora wode wchlania na tyle, ze proces nie jest
"wybuchowy". Trzeba tez pamietac o tym, zeby miec suche rece itd. itp.

Pozdr.,
Shrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2006-09-26 15:53:11

Temat: Re: Pryskający olej
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Beata wrote:
> Odsączanie mięsa, które przeważnie pochodzi
> z rozmrożenia, a ponadto tak czy owak musi być
> umyte, też ogranicza pryskanie tylko w pewnym
> stopniu.

Tzn. nie wycierasz papierowym recznikiem po umyciu? Ja klade mieso umyte
i wytarte, nastepnie przykrywam pokrywka - siatka. Przy przewracaniu
trzymam te siatke tak, zeby sie uchronic przed pryskaniem.

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2006-09-26 21:22:08

Temat: Re: Pryskający olej
Od: "Kalisima" <n...@m...me> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Beata" <B...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:ef6d1l$t4n$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dziękuję za wszystkie dotychczasowe rady.
>

> Może rzeczywiście rozgrzewam patelnię zbyt mocno.
> Jednak sprawdzanie, a tym bardziej pilnowanie
> dokładnej temteratury jest praktycznie nie do
> zastosowania, bo regulacja polega na kręceniu jednym
> pokrętłem, czyli bardzo "z grubsza".
>

Myślę, że masz rację z tym zbyt mocnym rozgrzewaniem. Ja kiedyś podpatrzyłam
właśnie w jednym z programów kulinarnych taki patent: kucharz do patelni z
rozgrzewanym olejem wstawiał pionowo trzonek drewnianej łyżki (nie musi być
trzonek ale reszty szkoda) i czekał, aż wokół drewna zaczną pojawiać się
malutkie bąbelki. To moment kiedy olej jest już wystarczająco rozgrzany, aby
nie wsiąkał do potrawy. Ja stosuję ten sposób od tamtej pory i u mnie się
sprawdza tzn. olej nie pryska. Oczywiście mięso musi być suche i patelnia
też. A! Jeszcze coś... Regulowanie temperatury nie musi polegać na kręceniu
pokrętłami. Można też po prostu na moment zdjąć patelnię z palnika, włożyć
mięso i postawić na ogniu. Wtedy wysoka temparatura na pewno się przyda.

Kalisima